12

407 11 7
                                    

*Piotrek* 

Obudził mnie płacz Martyny.

- Martynka czemu płaczesz?

Przytuliła mnie mocno. 

- no już dobrze. Nie płacz. 
Martynka.  No dobra powiedz co się dzieje?

Dała mi swój telefon z SMS o treści: 
ODDAWAJ NAM SYNA ZDZIRO. TO TWOJA WINA I NIKOGO WIĘCEJ. ROZUMIESZ. TWOJA. WYPRAŁAŚ MU MÓZG. ON NIE WIE CO ROBI. LECISZ TYLKO NA KASĘ I NA NIC WIĘCEJ.

- Martynka no nie przejmuj się. To nie prawda. 

- ale dlaczego oni tak myślą?

- bo są głupi. No już nie płacz. phy phy phy 

Zaczęła się śmiać.  

- nio i nie wolno się smucić 

- a jak nie to cio?

- to 

Zacząłem ją łaskotać.

- kocham cię 

- ja ciebie też ty moja mała królewno

- mała?

- no jestem starszy 

- stary 

- młoda  

Zaczęliśmy się śmiać.

- no to wstajemy?

- ok 

Wstaliśmy. Ubraliśmy się. Poszliśmy do kuchni.

- dobry dobry den 

- dobry dobry 

Młoda nas przytuliła. 

- co młoda? 

- kocham was mocno 

- my ciebie też królewno!!

Przytuliliśmy ją mocno.

- udusicie mnie.
Martyna płakałaś?

- troszkę, ale już nie ważne 

- no to co zjecie na śniadanie 

- a co pan serwuje?

- hmm  tosty i kawa albo kakao lub płatki z mlekiem

- tosty i kawa!!!

- tosty i kakao

- oki 

- tylko ich nie spal 

- spokojnie 

- kawę też 

- on kawę robi najlepszą pobudzającą 

Zrobiłem.

*Martyna*

- zapraszam 

- idemy idemy 

- kiedyś dojdę 

Wziął mnie na ręce i zaniósł do stołu.

- przyfrunęłam fru fru 

Zaczęli się śmiać.

- buźki he he 

- no wiem 

- Martyna je wszystko co ładnie wygląda 

- ja być duże dziecko 

- mała królewna 

It's you (ZAKOŃCZONE) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz