20

303 5 2
                                    

MARTYNA

Wczoraj poszliśmy na dyskotekę. 

- Kochanie?

- tu jestem 

- wiem 

- idę sprawdzić 

- za trzy dni. Coś ty Miała z biologi w gimnazjum?

- yy ledwo 3 a co 

- to wszystko jasne 

-  nie wiem o co ci chodzi, ale mów dalej

- oh jak tam rączka 

- jeszcze trochę boli, ale nie tak jak wczoraj 

- no to przeszło?

- nom 

- a idziemy na spacer?

- ależ oczywiście kochanie 

- no to zapraszam 

Chwyciłam jego rękę. Ubrałam okulary przeciwsłoneczne.  Wyszliśmy z pokoju i poszliśmy do recepcji. 

- na spacerek?

- tak.

- ciepło fajnie nie będziemy siedzieć w pokoju.

- no my nie potrafimy siedzieć i nic nie robić 

Wyszliśmy z hotelu.

- a ty co?
- nic. Po prostu cię kocham
- ja ciebie też
Pocałowaliśmy się.
- obiecaj że tak będzie zawsze?
- obiecuję skarbie
- ble żygam jakie to przesłodzone
Ble ludzie zakryjcie mi oczy albo lepiej uszy. Najlepiej wszystko.
- tak nie wolno

Zaczęliśmy się śmiać. 
- Piotruś?
- co tam?
- a nic
- no powiedz skarbie moje
- nudzi mi się
- Osz ty
- no cio chce trochę cię rozbawić, ale coś mi się nie udaje
- no właśnie widzę
- kocham cię
- ja ciebie też
Pocałowaliśmy się.
Poszliśmy pływać a potem na rowerki wodne. Było cudownie. I tak się bawiliśmy że była już 20.

It's you (ZAKOŃCZONE) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz