*Martyna*
- Wiktor!!
- no co?
- jeszcze zaczekamy z tym
- ok ok
- a kiedy zostanę ciocią?
- a ja wujkiem?
- w swoim czasie
Zaczęliśmy się śmiać.
Weszliśmy do domu.
- dzień dobry wróciliśmy
- to dobrze bo nie mogę małej uspokoić
- a to dlaczego?
- nie wiem
Płacze i płacze.
Wzięłam ją od niej.
- Piotrek leć po misia.
Misio zaginął
Tiak.
Młoda jesteś wolna.
Leć.
- ok.
- dziękuję.
- nie ma za co
- a kiedy ślub?
- dziecko ci płacze.
Pa
- pa
Poszła.
- no już nie płaczemy.
Myszko.
- mam
- daj.
Patrz Misio przyszedł.
No nie płacz.
- a i jeszcze jedno
- dajesz
- w jej pokoju jest rozbita szyba.
Zobacz czy się nie przecieła.
Położyłam ją na kanapie.
- a teraz zjem cię
Am am.
Zaczęła się śmiać.
- nie ma nic.
Ale i tak ją zjem.
Buuu.
- Mama nie jedz Amelki
Zaczęliśmy się śmiać.
- a ty gdzie dzwonisz.
- do ubezpieczyciela.
- aaa.
Zadzwonił.
- zaraz przyjadą.
- aha.
Piotrek wziął ode mnie małą.
- chodź bo mama cię zje i co będzie.
- no uważaj bo ta mana zaraz zje, ale tatę.
- Ratunku!
Zaczęliśmy się śmiać.
Ugotowałam obiad.
Zjedliśmy. Przyjechał ubezpieczyciel.
Zabezpieczył.
- i co teraz?
- szybę wymienimy i tyle
- aha i tyle
- no a co więcej
- nie nic
- no to ja idę
Dowidzenia
- dowidzenia
Nam wymienili szybę i gitara.
CZYTASZ
It's you (ZAKOŃCZONE)
FanfictionTa dam. Następna książka. Będzie ona o parze z serialu na sygnale. Odrazu mówię nie tak jak w serialu. Pewnego dnia pokłócili się. Piotrek wyjechał. Między czasie Martyna miała wypadek i nic nie pamięta. Piotrek wrócił i chce walczyć o Martyn...