*Martyna*
- maj?
- no
- brawo ja
- brawo ty
Dałam mu buziaka.
- trzeba zadzwonić do rodziców bo pewnie się martwią
- no
Wybrałam numer i dałam na głośno mówiący?
- halo?
- kto mówi?
- Martyna i Piotrek
- co?
- no my
- to co nie byliście w tym samolocie?
- no okazało się że mamy nie ważny paszport
- to dobrze
Ten samolot dobił do drzewa i się zapalił
- wiemy.
- dlatego dzwonimy.
Przekażcie tam wszystkim
- słyszymy!!.
- już wszyscy wiedzą
- tsa
- to gdzie jesteście?
- w pociągu
- jedziemy nad morze
- aha
- dobra macie Natalie bo ona nam nie wierzy.
- oks
- halo
- no cześć młoda
- witaj Sister
- cześć
- no już uspokój się.
- żyjemy
- ekhem jeszcze
Zaczęliśmy się śmiać.
- zobaczysz wrócimy cali i zdrowi
- nie zdrowi psychicznie
Zaczęliśmy się śmiać.
- a mu co?
- on wcale nie wypił całego soczku jabłkowego
- wcale
- no nie wypiłem są jeszcze 5 kartonów
Chyba.
Zaczęliśmy się śmiać
- dzieciaki?
- no witaj doktorku
- żyjemy paczaj
- takie szczęście
- no szczęście szczęście
- no emocje jak na pogrzebie
Zaczęliśmy się śmiać.
- dobra kończymy pa
- pa
- pa!!!!
Rozłączyliśmy się.
Przytuliłam się do niego.
Przykrył mnie kocem.
- prześpij się
- Oki
Weszła jakaś para.
*Piotrek*
- i co się tak patrzysz?
- bo mogę. Czy to zabronione?
- tak zabronione
Nie chce mi się tego słuchać i położyłem się spać.
Oj co za ludzie.Wiem że krótkie.
Nie bijcie.
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼
CZYTASZ
It's you (ZAKOŃCZONE)
FanfictionTa dam. Następna książka. Będzie ona o parze z serialu na sygnale. Odrazu mówię nie tak jak w serialu. Pewnego dnia pokłócili się. Piotrek wyjechał. Między czasie Martyna miała wypadek i nic nie pamięta. Piotrek wrócił i chce walczyć o Martyn...