*Martyna*
Dzisiaj jest sobota i postanowiliśmy że odpoczniemy od naszych problemów.
- Martynka gotowa?
- prawie. Zapniesz mi łańcuszek?
- tak.
Dałam mu.
Zapiął.
- kocham Cię, Piotruś
- kocham Cię, Martynka.
Pocałowaliśmy się.
- to co idziemy?
- pewnie
Wyszliśmy z domu.
- to jak idziemy do kina?
- tak. Dawno nie byliśmy razem.
- nom
Chwyciliśmy się za ręce.
Poszliśmy do kina.
Kupiliśmy bilety i picie.
Weszliśmy do sali.
Film się zaczął.
- zaczyna się
Przytuliłam się do Piotrka.
Piotrek mnie objął.
Po dwóch godzinach film się skończył.
Wyszliśmy z kina.
Potem poszliśmy do salonu gier. Oczywiście Pan Piotruś ze mną przegrał.
He he he he.
To był naprawdę piękny dzień.
CZYTASZ
It's you (ZAKOŃCZONE)
FanfictionTa dam. Następna książka. Będzie ona o parze z serialu na sygnale. Odrazu mówię nie tak jak w serialu. Pewnego dnia pokłócili się. Piotrek wyjechał. Między czasie Martyna miała wypadek i nic nie pamięta. Piotrek wrócił i chce walczyć o Martyn...