~ Święta Bożego Narodzenia ~
- Diana! Dawaj! Mamy święta!!
- Mhmm...
- No więc... Wstawaj! Tylko ja tu się tak cieszę na to, że są święta?!
- Tak! Daj mi spać deklu.
- Aa... Ale ja mam dla ciebie zajebisty prezent, który na pewno ci się spodoba i pokochasz mnie całym swoim serduszkiem za to coś.
- To powiedz co to
- A to niespodzianka. Dostaniesz wtedy, kiedy będą prezenty.
- Mamo kiedy prezenty?!
- Jeszcze śpi... Kiedy wszyscy wstaną?
- O około dwunastej... I jeszcze twoja mama musi przyjść i wszyscy inni. To pewnie około czternastej.
- Jest dwunasta...
- To ja idę się ubrać.
- Okej, mogę z tobą.
- Jasne.
Podeszłam do szafy. Co założyć?
- Dawaj kłapouchego! A ja puchatka! Tak!
Aaron podbiegł do szafy i wyjął moją piżamkę kłapouchego. Pamiętam jak to kupiliśmy. Zaczął się drzeć na cały sklep że znalazł zajebiste piżamy.
- Okej... A gdzie masz swoją?
- U ciebie w szafie.
Wyjął też swoją. On ma Kubusia Puchatka, a ja Kłapouchego (media). Poszłam się umyć, ogarnąć, pomalować i w ogóle wszystko. Założyłam to i zeszłam na dół. Wszyscy już tu siedzą?
- Kłapouchy!
Calum krzyknął i do mnie podbiegł.
- Nooo.
- Pamiętam jak to czasami z tobą oglądałem! Piękne czasy...
- Ooo też to pamiętam.
- Ej ale on ma Kubusia... Ojej! Piżamka dla par! Ale skoro już każdy jest to prezenty, serio ja już je chcę.
- Ja też.
- Nie, czekamy na Mikołaja bo ma nas dzisiaj odwiedzić.
Aaron powiedział. Chwila, on coś brał?
- Aaron? Ty coś brałeś? Możesz sobie czekać na Mikołaja, ale to trochę...
Zadzwonił dzwonek. Okej... Jak wejdzie Mikołaj to ja umrę. Serio. Aaron pobiegł otworzyć.
- Hohoho były tu jakieś grzeczne dzieci?
Kojarzę ten głos... Spojrzałam na niego. Jezu to Mikołaj, albo wziął kogoś i przebrał za Mikołaja. Aaron zaczął się śmiać z tym Mikołajem.
- Aaron? Ja wiedziałam, że masz kontakty, ale... Mikołaj?
- No Mikołaj. I on rozda prezenty.
- Byłaś grzeczna?
Kucnął przede mną. Kojarzę go skądś no.
- Em... Tak..?
- To mi pomożesz rozdawać prezenty, okej?
- Mhm...
Wszedł ktoś jeszcze. O Elfy. Dobra co tu się odpierdala, bo ja nie ogarniam. Cztery Elfy.
- To rozdajemy prezenty.
Podszedł do choinki i wziął pierwszy.
- Kylie - Podał mi. Dałam mamie. Boże o co tu chodzi? - Jason - dałam Jasonowi. - Luke - Dla taty też? Ojej. Ciekawe kto kupił. - Karol, Simson, Bieber, Jake. Są tu?

CZYTASZ
Przyjaciel Mojego Brata 3 || ZAKOŃCZONE
FanficKontynuacja Przyjaciel Mojego brata 2 #2 w dla nastolatków (19.01.2018)