Zapaliło się światło i przybiegła Maya. Poszedł sobie? Chyba tak.
- Diana daj kluczyki.
- Mam jedne.
- Wiem, daj.
- To mamy.
- Wiem, daj.
- Nie dam ci jej samochodu. Serio dużo on dla niej znaczy i ci nie dam.
- To jest tu najszybszy samochód, dawaj.
- Spierdalaj. Nie dam ci tych kluczyków.
- Sam sobie wezmę.
Poszedłem do jej pokoju i wyjąłem z szafki.
- Jason nie. Jak coś zrobisz naprawdę ją tym zranisz.
- W dupie to mam.
- Nie wyjdziesz.
- To patrz.
Wyszedłem przez okno i poszedłem do samochodu matki. Może sobie kupić nowy jak coś się stanie. Pojechałem na plac gdzie uczyliśmy się z Aaronem i Armandem jeździć. Nie ma tego placu, tylko są wyścigi... Spoko, spróbujemy.
- Widzę niezłe autko... Ścigasz się?
Podjechał jakiś.
- No pewnie. O co?
- O samochód.
- Spierdalaj, nie jest do oddania i jest o wiele więcej wart niż przegrany wyścig.
- Spoko, najpierw trzy patyki.
- Spoko.
Wsiadłem i pojechałem na metę.
Wygrałem, ale wgniótł się bok jak mnie walnął... Kurwa. Matka mnie zajebie. Wróciłem do domku i zobaczyłem samochód ojca. Kurwa. Nie... Oby matki nie było. Ustawiłem tak, żeby nie było nic widać i wszedłem do środka.
- Jason gdzie mój samochód?
Ajj...
- Przed domem. Jak nowy, więc się nie...
Pobiegła tam. Mam przejebane.
- Jason!
Wszyscy tam wyszli. Zobaczyłem jak matka przy nim kuca i ogląda ten bok.
- Miałaś pilnować.
Spojrzała ze łzami w oczach na Dianę.
- Pilnowałam, sam wziął kluczyki i pojechał, wyszedł przez okno...
Spojrzała na mnie i jej spłynęły łzy.
- Wiesz ile znaczy dla mnie ten samochód?
- Słuchaj ja... Naprawię to.
- Wiesz ile mam wspomnień z tym samochodem?
Nie płacz boże...
- Będzie jak nowy.
- Nie chcę nowego. Tysiąc razy ci mówiłam, że to jest dla mnie najważniejsza rzecz... Myślałam że jednak można wam zaufać i że nic się nie stanie. Dlaczego nie wziąłeś swojego, co?
- Wygrałem trzy tysiące.
- Trzy tysiące? Tylko trzy tysiące? Ten samochód jest wart o wiele więcej.... Zawiodłam się na tobie, bardzo... Myślałam że jesteś bardziej odpowiedzialny, że umiesz uszanować rzecz, na której mi zależy najbardziej na świecie. Myślisz tylko o własnej dupie i o tym, żeby tobie było dobrze, a wszyscy inni wokoło mogą czuć się chujowo. Dlaczego go wziąłeś? Wyraźnie powiedziałam, że przez ten czas jest Diany.

CZYTASZ
Przyjaciel Mojego Brata 3 || ZAKOŃCZONE
FanficKontynuacja Przyjaciel Mojego brata 2 #2 w dla nastolatków (19.01.2018)