2

10.2K 448 84
                                    

Dał ją na dół. Położyła ręce na jego policzkach i je ścisnęła.

- Znowu chcesz buziaka?

Zaśmiał się i zrobił dziubek.


Pocałowała go. Dlaczego się uśmiecham?

- Aaron nie zgwałć jej tylko.

Wujek się zaśmiał.

- Nie no od gwałcenia to mam inną.

Spojrzał na mnie. Nienawidzę go tak bardzo. Ugh...

- Nie masz prawa jej dotykać.

Tata powiedział. Ooo kochany.

- Widzę, że ojcowie mnie nie lubią... Serio tu z ojców mnie nikt nie lubi, nawet Jake, a się nie przystawiałem do Madison.

- Byłeś z nią...

Jake powiedział. No faktycznie, Madison mówiła.

- Tak? A faktycznie... Dobra... Ale... Ktoś mnie lubi?

Nikt nie podniósł ręki. Biedny

- Nie no dobra ja cię lubię

Calum podniósł rękę.

- Ja też mimo, że mi wyruchałeś siostrę.

Ashton się zaśmiał.

- Musisz?

Natalia zapytała z uśmiechem. Ogólnie to... Wiem że się od niego odczepiła i że nic nie oczekuje. Po prostu uważa że jest przystojny i... Tyle. Szczerze nic do niej nie mam, nie jest taka zła.

- Muszę i ci tego nie odpuszczę.

Objął ją śmiejąc się.

- Taa...

- Chociaż dwie osoby. Jest moc.

- Też nic do ciebie nie mam, i tak za często nie gadamy ani nic.

Simson powiedział.

- Interesy możemy razem robić. 

Niby szepnął, ale nie szepnął.

- No, a szczególnie jak siedzę.

- Może ktoś jeszcze się znajdzie?

- Każda kobita stąd cię kocha i uwielbia.

Jason powiedział.

- No, to to ja wiem. Ja jestem czarującym człowiekiem, oczywiście dzięki mamusi.

- Nie no dobra... Jako osoba jesteś... Pozytywny, ale jako chłopak dla mojej córki to... Nigdy cię pod tym względem nie polubię. Serio, ale jesteś dobra osobą.

Haha tatuś najlepszy.

- Ooo Luluś jak miło. Ja zawsze będę udawał, że się ciebie boję.

- No i prawidłowo.

- Ale sorry muszę. Boże czekałem na to żeby zobaczyć twoją minę.

Pocałował mnie. A, fajnie. Poczułam małą rączkę na policzku, pewnie Cornelia. Uśmiechnęłam się i odsunęliśmy się od siebie.

- Tak, wiem że chcesz mnie zabić.

Spojrzał z powrotem na tatę

- Nienawidzę go tak bardzo... Kylie... Ja chcę wrócić do więzienia...

Położył głowę na ramieniu mamy.

- Jutro wracasz i będziesz miał spokój.

- Właśnie! Ktoś tu mi obiecał naleśniczki jak wrócę.

Przyjaciel Mojego Brata 3 || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz