28

8.1K 398 48
                                    

- Ej, kotku wstawaj.

Idź sobie.

- Diana już jesteśmy.

- Mhmm...

Przytuliłam się do Aarona i ktoś się zaśmiał.

- Diana ja wiem że ty chętna, ale jesteś w miejscu publicznym.

Chyba Jason.

- Co?

Powiedziałam zaspana. Przykryłam sobie twarz żeby słońce mnie nie raziło i zaczęli się śmiać.

- Diana kochanie... Wstawaj.

Usłyszałam babcię. Co? Babcia? Babcia! Podniosłam się szybko, ale coś mi nie wyszło. Zaczęli się śmiać. Taa...

- Hej.

Powiedziałam wykończona i z powrotem się położyłam.

- Diana... Spójrz jak leżysz.

Jason powiedział. O co mu chodzi? Spojrzałam, a leżę na kutasie Aarona. Oj tam... Mam głowę pod jego bluzką. Chociaż ciemno miałam.

- No chodź, a nie tak leżysz.

- Wiesz leży na kutasie to jest jej dobrze.

- Jason zamknij mordę.

Wymamrotałam w brzuch Aarona. Podniosłam się i spojrzałam na babcię.

- No chodź.

Rozłożyła ręce. Wyszłam z samochodu i ją przytuliłam.

- Hej babciu.

- No hej.

- Siema siema Liz.

Aaron się zaśmiał.

- Hej Aaron.

Czy on zna tu każdego z rodziny i mówi po imieniu?

- Chodźcie, a nie tak będziecie siedzieć w samochodzie. Diana ślicznie wyglądasz naprawdę. Co ty robisz że masz taką gładką cerę?

- Ma kupę tapety na ryju.

Jason powiedział. Zamknij dupę.

- No i bardzo dobrze, też powinieneś coś nałożyć.

- Ja nie laska, nie maluję się.

- To zacznij. Aaron ty też, więc się nie śmiej.

- Kocham cię za te wszystkie teksty.

Aaron się zaśmiał. Tata do nas podszedł.

- Hej mamuś.

Tata ją przytulił i pocałował w policzek.

- Synek widzę że ci się przytyło.

Poklepałała go po brzuchu. O nie babciu kocham.

- Ty no patrz jakie ja mam mięśnie.

Podniósł bluzkę.

- No mięsień piwny chyba.

- Kurwa własna matka...  Jak ja piw nie piję.

- Zawsze jak do was przychodzę macie pełno piwa.

- Ale nie piję. Wódkę tak, piwa czasami.

- Syn alkoholik...

- Taa...

Ktoś mnie szturchnął, odwróciłam się i zobaczyłam Aarona.

- Jak coś mamy procenty z Jasonem.

Przyjaciel Mojego Brata 3 || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz