- Co ty taka małomówna?
Któryś z bliźniaków szturchnął Madison.
- Bo tak.
- Ejjj no dawaj. Ja jestem Lucas, a ty Madison. Poznajmy się.
- Co jej się stało?
Podszedł do mnie ten drugi, pewnie Marcus.
- Problemy z przyjacielem.
- Aaa... Spoko...
Zauważyłam mega, mega, mega chłopaka. Jezu cudowny.
- Madison!
- Co?
- Patrz przed siebie!
Spojrzała.
- No i co?
- Nie widzisz go?
- Nie.
- Oj dawaj. Jest przy kasie. Podchodź i zamawiaj coś.
- Nie...
Popchnęłam ją przez co wpadła na niego.
- Sorry.
- Spoko, Dylan jestem.
- Madison.
Spojrzał na mnie.
- Diana.
Uśmiechnęłam się.
- Hemmings. Znam cię.
Zaśmiał się. Fajny jeest.
- Chcesz coś?
Spojrzał na Madison.
- Nie... Chcę umrzeć.
Szturchnęłam ją.
- Dwa razy duże iced cafe latte.
- Nie...
- Wpadłaś na mnie to przydałoby się coś kupić, tak?
- Taa...
Uśmiechnęłam się, gościu kocham cię.
Zapłacił, ja zamówiłam i usiedliśmy na fotelach. Kocham te fotele.
- Więc... Chłopcze... Jak się nazywasz?
Zaśmiałam się.
- Dylan, mówiłem.
Zaśmiał się.
- Ooo kocham to imię. Nie słyszałam. A... Jesteś tu na chwilę, czy mieszkasz?
- Mieszkam.
- To musisz znać Pattersona.
- Jego nie da się nie znać.
Zaśmiał się.
- Wiedziałam... Ile lat?
- Dwudziestka.
- Rok starszy. Jaki jesteś?
- To przesłuchanie?
Oparł się łokciami na kolanach. Też to zrobiłam.
- A żebyś wiedział.
- Jestem... Normalny.
- Wykorzystujesz dziewczyny?
- Nie? Tylko debile was wykorzystują.
- Jesteś debilem?
- Nie.
CZYTASZ
Przyjaciel Mojego Brata 3 || ZAKOŃCZONE
FanficKontynuacja Przyjaciel Mojego brata 2 #2 w dla nastolatków (19.01.2018)