Przyjaciel Mojego Brata 3 || ZAKOŃCZONE

17

- Kocham cię, ale to koniec.

- Też cię kocham...

Przytuliłem ją. Pociągnęła nosem i się we mnie wtuliła. Wiedziałem...

- Gołąbki pogodzone? Teraz będzie ruchanko?

Jason się zaśmiał.

- Spierdalaj... Zajmij się kurwa Madison. I sobie nie myśl, on też niech spierdala.

Odsunęła się ode mnie i poszła. Dzięki Jason... Taaa... Zajebiście... Spojrzałem na niego morderczym wzrokiem, a on odszedł. Słuszna decyzja. Podszedłem do Madison.

- Hej...

- Hej, o co z wami chodzi?

- Ech... Weź... Woźna powiedziała że zdradzam Dianę. Nie specjalnie... Ale powiedziała... I Diana ze mną zerwała.

- Szkoda... Fajnie się dobraliście. Ty psychiczny i ona tak samo. Ale dlaczego ją zdradziłeś? Przecież chyba dobrze ci z nią było.

- Zajebiście, ale no ktoś mi dał te narkotyki te takie co chce się seksu i poleciałem. Pół szkoły wtedy wyruchałem...

- Aaron... Nie chcę ci robić jakiś wywodów, ale... Ona cię kocha i serio się tym przejęła.

- A ja nie?

- Nie widać po tobie. To wygląda jakby to było dla ciebie obojętne czy zerwała z tobą czy nie. Serio, wiem że umiesz ukrywać emocje i uczucia, ale... Dla niej to nie jest obojętne i patrzy na twoją reakcję. Jakbym zobaczyła że chłopak ma gdzieś to co mówię..

- Jason.

Wtrąciłem.

- To by było dla mnie jasne że po prostu jestem mu obojętna. I tak, miałam tak z Jasonem.

- Ale ja nic nie robię. Nie próbuję nic ukrywać.

- No... Ja nie widzę co czujesz. Nie wiem... Jesteś normalny jakbyś się tym nie przejął, a ona siedzi w kiblu i próbuje się ogarnąć.

- Nie poryczę się przy całym korytarzu. Zaraz się reszta zleci jak zobaczą płaczącego Pattersona.

- No... Wiem. Też bym chciała zobaczyć jak płaczesz, ale wiesz... Jak z nią gadasz to spróbuj bardziej pokazywać emocje. Bo ja u ciebie nic nie widziałam jak tak patrzyłam. Ona pewnie też, bo próbowała ci się przpatrzeć w oczy. Cały czas na nie patrzyła i obserwowała. Dopiero jak ją przytuliłeś to wiesz... Tak trochę odetchnęła.

- Ale ja nie wiem czy pokazuję emocje, czy nie.

Zadzwonił dzwonek. Co ja mam? Kurwa jak zwykle.

- Jak będziesz chciał to później pogadamy.

- Spoko, wiesz co ja mam?

- Nie.

- Okej, dobra pa.

- Pa.

- Jason! Ej! Stój! Co ja teraz mam?

- Chuj wie. Mnie pytasz, a ja swojego planu nie znam. Diana zna twój plan.

- Nie no... Nie będę jej pytał w takiej sytuacji...

- No... By było słabo. Ale dobra ja lecę, trzymaj się i znajdź klasę.

- Taa...

Poszedł i znowu wszedłem do jakiejś klasy.

- Witam panią... O panią od... Mat...

- Angielskiego.

- No właśnie. Ja mam tu lekcje, prawda?