Przyjaciel Mojego Brata 3 || ZAKOŃCZONE

21

- Tak! Zajebiście to wygląda, nie? I spokojnie... Po prostu się bawię. Nie zmieniłam się w żaden sposób, tak dla przetestowania się tak ubrałam i pomalowałam. Wiesz będę dzisiaj udawała taką sukę. Żadnej Barbie nie będzie.

- Okej... Ale... Ja się będę bał do ciebie odezwać. I podejść.

- Nic ci nie zrobię.

Poklepałam go po klatce piersiowej i wyszłam z łazienki. Wzięłam perfumy, popsikałam się, wzięłam torbę i zeszłam na dół. Wszyscy tu siedzą. Mama spojrzała w moją stronę, po chwili Jason i tata.

- Diana... Wyglądasz jak suka.

Mama powiedziała.

- O to chodziło.

Tata ma minę jakbym mu kogoś zabiła. I jakby nie wiedział co się dzieje.

- No to dzisiaj raczej będzie bez całowania. Biedny Aaron.

Jason się zaśmiał.

- No bo mi zmyje szminkę.

Poczułam rękę na ramieniu. Aaron, okej dzisiaj każdy będzie się mnie czepiał.

- Dobra wy w końcu do siebie pasujecie. On cham, ona suka... No pięknie.

- Jak on w ogóle nie wygląda jak cham. On wygląda jak taki niewinny chłopczyk.

Mama powiedziała. No prawda, dla mnie też Aaron wygląda strasznie niewinnie.

- Ale jest chamem. Wy teraz powinniście się zamienić charakterami. Ty jej daj tą sukowatość, a ty jemu daj ten urok co masz.

Tata powiedział i do mnie podszedł.

- Okej... To my już może pójdziemy do...

- Stop. Ja tu muszę cię ocenić czy możesz wyjść.

Tata mnie obejrzał. Skrzywił się na widok bluzki.

- Nie masz dłuższej?

- Tato... Chodziłam w krótszych...

- Ale...

- Idźcie już do tej szkoły. Luke ona ładnie wygląda, jak suka ale niech idzie.

- Chwila...

Mama go pociągnęła i pocałowała, a my w tym czasie wyszliśmy. Zawsze tak robiliśmy jak zaczynał się czepiać. W piętnaście minut doszliśmy do szkoły. Jesteśmy spóźnieni... Poszłam z Aaronem na angielski. Zatrzymał się przed klasą.

- Ty chcesz być chamska?

- Tak! O to dzisiaj we mnie chodzi.

- To dam ci kilka rad... Mów na ty do nauczycieli, rozwalaj się na krześle, patrz na nich z wyższością. Jakbyś się uważała za lepszą od nich. I tak, żeby nie wiedzieli co odpowiedzieć.

- Okej... Dam radę.

- Ty mówisz jak wejdziemy.