|24|

1.3K 87 3
                                    

-No to się kurwa porobiło.- powiedział Grazer, gdy opowiedziałem mu całą historie, łącznie z SMSami i kartkami.

-Byłeś z tym na policji?-

-Taaa jest jeszce jedna sprawa. Pamiętasz jak mówiłem o tym, ze na Comic Con spotkałem Chanel z jakimś typem.-

-Yhym- pokiwał głową.

-No to to był Charlie. Z początku go nie rozpoznałem. Dopiero po imprezie ogarnąłem, że to on.-

-Charlie Stevards? Ten od...- zatrzymał się. To był dla niego bolesny temat.
- Ellie?- (dla nie wiedzących Ellie to tak w realu dziewczyna Jacka, u mnie jednak jest ona jego ex!)

-Tak.- ten chuj zaczął podrywać mu dziewczynę, No i Ellie go zdradziła. Wyszła z nim wielka drama i postanowił się przeprowadzić, no i tak trafił do szkoły w NY.- popełnił samobójstwo.-

-O kurwa.-

-No i w jego pokoju znaleziono mnóstwo takich kartek i zamknięto sprawę, bo uznano, że to on.-

-No to w czym problem? Sprawa zakończona.-

-No właśnie, tylko że ja dostaje te SMS i kartki jeszcze po jego śmierci.- nie skomentował tego. Zakrył tylko rękami buzie i w ciszy na mnie patrzał.

-Cholera jasna, że też takie rzeczy dzieją się na prawdę. Musimy iść na policję! Chodź nawet teraz!-

-On czy tam ona grozi, że zabije Chanel jak pójdę, a myśle, że zanim go złapią to spokojnie zdąży.-

-No to jesteśmy w dupie.-

-Wiem. Właśnie wiem.-

\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
250 słów

No i na jaw wychodzą brudy z przeszłości. Jednak ten świat jest mały co?

List || F.W [Ukończone]✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz