-Już myślałam, że umrzesz, ale napatoczył się Finn. Nie rozumiem dlaczego. Przecież on powinien być ze mną. Ale trudno zmarnowałeś szanse. Zabij go Jack.- chłopak powoli zbliżał nóż do gardła Finna.
-NIE!!- chciałam do niego podbiec, ale Grace mnie skuła w kajdanki i przywiązała do krzesła.
-Chyba nie chcesz na to patrzeć.- założyła mi jakiś worek na twarz. Zaczęłam się wiercić i próbować uwolnić, ale wszystko na marne. Nie miałam szans.
-Spokojnie Finn. Myśl o czymś miłym. To potrwa najwyżej pięć minut.- usłyszałam krzyki Finna. Zaczęłam ryczeć, byłam bezradna. Mogłam tylko bezczynnie siedzieć i czekać, aż umrze.
-Proszę! Zostawcie go!- wrzeszczałam zapłakana.-Weźcie mnie! Proszę! Jack! Do cholery jasnej! Błagam! Zostaw go!
-AAAAA!- po całym pokoju rozległ się głos Finna. Jack musiał zadać cios ostateczny. Później było słychać tylko głośne sapanie. Finn już nie krzyczał, a w mojej głowie echem odbijała się głucha cisza.
————————
200 słówI'm sorry, so sorry.
CZYTASZ
List || F.W [Ukończone]✅
FanfictionChanel ma życie niemalże jak z bajki. Na wyjeździe służbowym matki poznaje swojego idola- samego Finna Wolfharda. Odrazu między nimi iskrzy. Czują niespotykaną więź. Jednak w pewnym momencie wszystko zaczyna się sypać. Chanel dostaje tajemniczy list...