Finn już nie krzyczał, a w mojej głowie echem odbijała się głucha cisza. Nagle poczułam luz w rękach. Musieli mnie rozkuć. Zdjęłam szybko worek i jeszcze nic nie widząc biegłam w stronę, gdzie ostatnio siedział związany Finn.
-NIESPODZIANKA!- wykrzyczał tłum ludzi.
-Co się dzieje?! Gdzie Finn?!!
-Tutaj!- chłopak podniósł rękę.-Wszystkiego najlepszego
-Ale... Jesteś cały?! O co tu chodzi do chuja jebanego?!
-Masz urodziny! Głuptasie!- krzyknęła Grace.
-Ale jak to?! Co się dzieje?! To wszystko było ustawione?!
-Tak! Jestem świetną aktorką, nie?- kontynuowała przyjaciółka.
-Jesteście chorzy! Wszyscy!
-O co ci chodzi skarbie?- spytała moja rodzicielka.
-O co mi chodzi?! O co mi chodzi?! Wy wiecie co ja czułam?! Zabiliście prawie osobę na moich oczach! Jesteście chorzy na mózg! Nienawidzę was!- wybiegłam z mieszkania i ruszyłam w stronę lotniska, przez te całe zamieszanie zapomniałam o moich urodzinach.
————————————
150 słówHo Ho Ho. Wiem jestem pojebana. Kolejna seria rozdziałów wyjdzie za 10 minut.
CZYTASZ
List || F.W [Ukończone]✅
FanfictionChanel ma życie niemalże jak z bajki. Na wyjeździe służbowym matki poznaje swojego idola- samego Finna Wolfharda. Odrazu między nimi iskrzy. Czują niespotykaną więź. Jednak w pewnym momencie wszystko zaczyna się sypać. Chanel dostaje tajemniczy list...