|77|

690 49 10
                                    

Po 10 minutach byłam już w samochodzie policyjnym i ze smutkiem patrzyłam jak odjeżdżam od miejsca pobytu Finna. Dlaczego los nas zawsze rozdziela? Może to jakiś znak od Boga? Może powinnam odpuścić? Może nie jesteśmy sobie pisani? Może wydarzy się coś złego? Może Finn tez tak uważa? To czemu oddał mi swoją nerkę? Bo mnie kocha? Bzdura. Nie wiem jeszcze o co tu chodzi. Wiem tylko jedno. Coś nas do siebie przyciąga i odpycha jednocześnie. Nie rozumiem tego... i chyba po prostu nie chce. Po parunastu godzinach jazdy dotarłam do szpitala, w którym wczesniej się znajdowałam. Czułam się wyjątkowo słabo, w sumie nic dziwnego. Jak na mnie to dosyć duży wysiłek. Powoli położyłam się na łóżko i oczywiście nie ominęło mnie kazanie. Rodzice gadali mi o tym, ze mogłam umrzeć, ze nie warto było dla jakiegoś zauroczenia. Dalej ich nie słuchałam. Założyłam słuchawki i włączyłam ulubioną playliste. Spojrzeli pytającym wzrokiem, co tylko zignorowałam. Po godzinie wyszli i zostałam sama. Jak zwykle. Na początku wszyscy się bez przerwy pchali, żeby porozmawiać, czy chwile posiedzieć, a teraz omijają szpital szerokim łukiem. Usłyszałam pukanie, wiec zdjęłam słuchawki i zaprosiłam gościa. Zatkało mnie. Moje serce przyspieszyło. Wstrzymałam oddech. Był to wysoki brunet.

-Co ty tu....

-Nic nie mów.

////////////////////////////////
200 słów

Polecam wam serdecznie piosenkę paradise - Coldplay.

List || F.W [Ukończone]✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz