|74|

733 52 13
                                    

Im dłużej tak siedziałam i rozmyślałam tym bardziej żałowałam mojej decyzji. Jestem po przeszczepie nerek, mam cukrzyce, a z NY do Michigan jest prawie osiemset pięćdziesiąt mil, czyli prawie trzynaście godzin jazdy, a ja ledwo chodzę. Trudno. Czasu nie cofnę. Owinęłam się swoją bluzą i patrzyłam na piękne gwiaździste niebo. Nie było na nim żadnej chmurki, a księżyc był w pełni. Coś wspaniałego. Usłyszałam nagle dość głośny dzwonek mojego telefonu. Wyjęłam go z kieszeni i spojrzałam na wyświetlacz. Rodzice. Postanowiłam odebrać, żeby przestali się niepokoić.

-Halo?

-CHANEL!!! DO JESNEJ CHOLERY!!! GDZIE TY SIĘ PODZIEWASZ?!! SZUKAMY CIĘ Z OJCEM JUŻ PARE GODZIN!

-Mamo spokojnie.

-SPOKOJNIE?!! DZIECKO! W TEJ CHWILI MÓW GDZIE JESTEŚ!!!

-Nie moge.

-CZEMU? Coś ty znowu do cholery nawywijała?!

-Nic. U mnie wszystko okej i wrócę jutro! Paaaaa!- rozłączyłam się. Mam tylko nadzieje, że nie zadzwonią na policję. Kurczę. Zostało mi 21% baterii, a jest godzina.... 23:12?!! Nie spodziewałam się, że tak szybko mi to minie. Owszem na początku to była katorga, ale pogrążając sie w swoich rozmyślaniach nie zauważyłam jak czas szybko pędzi. W końcu przyjechał mój pociąg, do którego bez problemowo wsiadłam. Znalazłam sobie wygodne miejsce na samym początku pojazdu i stwierdziłam, że skoro nie mam żadnych wartościowych rzeczy prócz telefonu i 10$ (35 zł) to pójdę spać.

Usłyszałam ostre zgrzytanie, przez które się obudziłam. Było już jasno. Odruchowo sprawdziłam kieszenie, ale wszystko całe szczęście było na swoim miejscu. Spojrzałam na monitor, aby dowiedzieć się jaka jest teraz stacja, ale ktoś mnie szturchnął w ramie.

-Młoda damo, nie chce niepokoić, ale to już Michigan, końcowa stacja, także muszę panią wygonić.- jeszcze zaspana tylko pokiwałam głową i wyszłam. Wow. Nigdy tu nie byłam. Jak ja teraz znajdę jakikolwiek szpital. Wzięłam telefon w rękę i wyszukałam w google maps najbliższy szpital. Dojechałam tam bezproblemowo autobusem i weszłam do budynku.

⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️
300 słów

Sorka ale ten maraton będzie za 1h

List || F.W [Ukończone]✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz