|60|

816 52 14
                                    

-Może wtedy Finn wróci.- złapał swój łańcuszek.-Zbliż się do mnie.-

-Ymm Chris. Ja... nie obraź się, ale...-

-Jezu, nie chce się z tobą całować. Podejdź.- zrobiłam co każe, a on dotknął mojej szyi.

-Chris!-

-Poczekaj! Jest!- wziął mój łańcuszek i złączył ze swoim w serce.-Kiedy masz urodziny?-

-30 września.-

-1 października. Godzina?-

-23:42, o kurw...-

-0:03-

-Nie... nie... Ty jesteś...-

-Tak, Chanel ja jestem twoim bratem, bliźniakiem.-

-O matko. Muszę wyjść.-

-Gdzie?-

-Przewietrzyć sie. Przemyśleć sprawę.-

-Może pójdę z tobą?-

-Nie, nie. I nie mów narazie Grace. Sama chce jej to powiedzieć.- wzięłam komórkę i wybrałam numer do mojego, właściwie naszego szofera z czarnego BMW. -Muszę pojechać do agencji.-

-Kto mówi?- spytał gościu droczą się ze mną.

-Dobrze wiesz, Ron.- skrót od imienia Ronald, byliśmy na ty.

-Ale po co chcesz tam jechać Chanel?-

-Powiem ci po drodze.-

-No to w takim razie wychodź, stoję pod domem.- wybiegłam z chatki i szybko wsiadłam do pojazdu.

-Jedź.- zobaczyłam jak Chris wybiega za mną.-Jedź!- samochód ruszył.

-Co się stało?-

-Właśnie dowiedziałam się, że mam brata bliźniaka.-

-Chrisa?-

-Ty wiedziałeś?!-

-Nie, tylko jesteście bardzo podobni do siebie. Podobne oczy, ciemny blond włosy, trochę opalona karnacja.-

-Faktycznie, cholera jasna...-

-Miarkuj się!- momentalnie zaczęliśmy się śmiać, bo dobrze wiedzieliśmy skąd pochodzi ten tekst. -Serio chcesz jechać do agencji?-

-Nie.-

-No to zrobimy rundkę po mieście.- jak mówił tak tez się stało. Wróciłam do domu pełna energii i entuzjazmu. Tego było mi trzeba. Wbiegłam do salonu i zobaczyłam jak Chris siedzi na kanapie. Gdy tylko mnie ujrzał wstał i z powagą patrzył mi w oczy. Pobiegłam do niego i mocno go przytuliłam. Mam brata!

-Cieszę się, że jesteś!- powiedziałam, gdy wreszcie przerwaliśmy uścisk.

-Aha... Myślałam, że cokolwiek do ciebie dotarło jak mówiłam.- to była Grace, musiała widzieć całe zajście.

-Grace! Poczekaj!- pobiegłam za nią i gestem uspokoiłam Chrisa, że ja to załatwię.-Muszę ci coś pokazać.- wyjęłam łańcuszek.-Chris ma drugą polowe.-

-Czyli jesteście razem, tak?! Super! Finn się ucieszy!-

-Nie! Daj mi powiedzieć.-

-No dobra słucham.-

-On ma urodziny 1 października o godzinie 0:03.-

-No i?-

-Ja mam 30 września o 23:42.-

-Wow. Macie urodziny prawie w tym samym czasie, ale czad! Tylko, że ja nadal nie rozumiem po co mi to mówisz!-

-On jest moim bratem bliźniakiem!- wytrzeszczyła oczy i po chwili usiadła na łóżku.

-Serio?-

-Tak! A teraz nawet nie mam jak tego wyjaśnić Finnowi!-

-Masz.-

////////////////////////////////////
400 słów

Cieszycie się? Chanel ma brata!

List || F.W [Ukończone]✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz