-Może wtedy Finn wróci.- złapał swój łańcuszek.-Zbliż się do mnie.-
-Ymm Chris. Ja... nie obraź się, ale...-
-Jezu, nie chce się z tobą całować. Podejdź.- zrobiłam co każe, a on dotknął mojej szyi.
-Chris!-
-Poczekaj! Jest!- wziął mój łańcuszek i złączył ze swoim w serce.-Kiedy masz urodziny?-
-30 września.-
-1 października. Godzina?-
-23:42, o kurw...-
-0:03-
-Nie... nie... Ty jesteś...-
-Tak, Chanel ja jestem twoim bratem, bliźniakiem.-
-O matko. Muszę wyjść.-
-Gdzie?-
-Przewietrzyć sie. Przemyśleć sprawę.-
-Może pójdę z tobą?-
-Nie, nie. I nie mów narazie Grace. Sama chce jej to powiedzieć.- wzięłam komórkę i wybrałam numer do mojego, właściwie naszego szofera z czarnego BMW. -Muszę pojechać do agencji.-
-Kto mówi?- spytał gościu droczą się ze mną.
-Dobrze wiesz, Ron.- skrót od imienia Ronald, byliśmy na ty.
-Ale po co chcesz tam jechać Chanel?-
-Powiem ci po drodze.-
-No to w takim razie wychodź, stoję pod domem.- wybiegłam z chatki i szybko wsiadłam do pojazdu.
-Jedź.- zobaczyłam jak Chris wybiega za mną.-Jedź!- samochód ruszył.
-Co się stało?-
-Właśnie dowiedziałam się, że mam brata bliźniaka.-
-Chrisa?-
-Ty wiedziałeś?!-
-Nie, tylko jesteście bardzo podobni do siebie. Podobne oczy, ciemny blond włosy, trochę opalona karnacja.-
-Faktycznie, cholera jasna...-
-Miarkuj się!- momentalnie zaczęliśmy się śmiać, bo dobrze wiedzieliśmy skąd pochodzi ten tekst. -Serio chcesz jechać do agencji?-
-Nie.-
-No to zrobimy rundkę po mieście.- jak mówił tak tez się stało. Wróciłam do domu pełna energii i entuzjazmu. Tego było mi trzeba. Wbiegłam do salonu i zobaczyłam jak Chris siedzi na kanapie. Gdy tylko mnie ujrzał wstał i z powagą patrzył mi w oczy. Pobiegłam do niego i mocno go przytuliłam. Mam brata!
-Cieszę się, że jesteś!- powiedziałam, gdy wreszcie przerwaliśmy uścisk.
-Aha... Myślałam, że cokolwiek do ciebie dotarło jak mówiłam.- to była Grace, musiała widzieć całe zajście.
-Grace! Poczekaj!- pobiegłam za nią i gestem uspokoiłam Chrisa, że ja to załatwię.-Muszę ci coś pokazać.- wyjęłam łańcuszek.-Chris ma drugą polowe.-
-Czyli jesteście razem, tak?! Super! Finn się ucieszy!-
-Nie! Daj mi powiedzieć.-
-No dobra słucham.-
-On ma urodziny 1 października o godzinie 0:03.-
-No i?-
-Ja mam 30 września o 23:42.-
-Wow. Macie urodziny prawie w tym samym czasie, ale czad! Tylko, że ja nadal nie rozumiem po co mi to mówisz!-
-On jest moim bratem bliźniakiem!- wytrzeszczyła oczy i po chwili usiadła na łóżku.
-Serio?-
-Tak! A teraz nawet nie mam jak tego wyjaśnić Finnowi!-
-Masz.-
////////////////////////////////////
400 słówCieszycie się? Chanel ma brata!
CZYTASZ
List || F.W [Ukończone]✅
FanfictionChanel ma życie niemalże jak z bajki. Na wyjeździe służbowym matki poznaje swojego idola- samego Finna Wolfharda. Odrazu między nimi iskrzy. Czują niespotykaną więź. Jednak w pewnym momencie wszystko zaczyna się sypać. Chanel dostaje tajemniczy list...