Kiedy zajechaliśmy na miejsce jeszcze nikogo z gości nie było. Byliśmy pierwsi, ochroniarze, którzy mieli wpuszczać gości widząc Alexa tylko kiwnęli głowami i wpuścili nas do środka. W szatni zostawiliśmy okrycia i weszliśmy do ogromnej sali. Wystrój był przepiękny i zachwycający. Obsługa była gotowa, czekała tylko na znak. Na podniesieniu czekał zespół muzyczny. A w sali zobaczyłam szpaler ochroniarzy
- jak Ci się podoba? - spytał Alex, który wciąż trzymał mnie za rękę
- pięknie tu - odparłam - po co aż tylu ochroniarzy?
- Basia jestem znanym biznesmenem, wpływowym, więc muszę się zabezpieczyć - odparł
- nie rozumiem, przed czym? - spytałam
- oj Basiu, jak Ty mało o mnie wiesz - odparł Alex
- to mnie oświeć - odparłam
- nie jestem Greyem z książki ale jestem bardzo bogaty - odparł
- no i ? - spytałam
- muszę dbać o swój wizerunek - odparł
- to dlaczego w Berlinie nie mieliśmy ochroniarzy? - spytałam
- to był mój błąd - odparł - nigdy bym sobie tego nie podarował gdyby coś Ci się stało
- dlaczego tak bardzo by Cię obeszło, co by się ze mną stało? - spytałam
- już Ci mówiłem, jesteś wyjątkowa - odparł
- tylko ja nie wiem dlaczego? - odparłam a Alex spojrzał na mnie jakoś tak
- kiedyś Ci powiem - odparł - a teraz choć, będziemy witać gości
- dobrze - uśmiechnęłam się i poszłam z nim ku wejściu
Pierwszy przyszedł jakiś facet z młodą kobietą, jak się okazało był to wspólnik Alexa, który nas sobie przedstawił. Na twarzy mężczyzny zobaczyłam głupi uśmiech.
- nareszcie mogę panią poznać, Alex tyle mi opowiadał o pani - odezwał się wspólnik
Spojrzałam zaskoczona na Alexa i podałam dłoń
- to dziwne, bo o panu nie mówił ani słowem - odparłam
- cały Alex - zaśmiał się Vladi
Vladi był wysoki i smagły na twarzy, zbyt ciemny. Później się dowiedziałam, że jest Chorwatem i przyjechał do Polski z rodzicami jak był mały. Widziałam jak Alex zaciska pięści, chyba był wkurzony, choć nie wiedziałam dlaczego. Potem przywitałam się z kobietą, która lustrowała mnie całą. Następnie zjawił się następny gość. To był jakiś Japończyk, który przyszedł z młodą dziewczyną pod pachą. Przywitał się z Alexem a ja nie bardzo wiedziałam jak się mam zachować
- proszę poznaj moją przyjaciółkę - odparł Alex - to jest Basia
Facet podał mi dłoń i usłyszałam
- miło mi panią poznać
- mi również - odparłam
Potem przywitałam się z kobietą, a za nimi zjawiali się następni goście. Wszyscy nas bacznie obserwowali i rozmawiali o czymś. Kiedy zjawili się wszyscy Alex kazał otworzyć szampana. Pojawili się też ludzie z prasy i robili zdjęcia. Ciągle byłam speszona i zadawałam sobie pytanie, co ja tutaj robię? Kiedy w kieliszkach był szampan i każdy dostał swoją lampkę usłyszałam Alexa
- spotykamy się dziś z dwóch powodów, po pierwsze przejęliśmy firmę z Berlina - i tu usłyszałam wiwaty i brawa
- po drugie, jest tu ze mną ktoś bardzo wyjątkowy, kto pomógł mi w sprawie fuzji. Przed chwilą ją poznaliście, to jest Basia, moja przyjaciółka - odparł i objął mnie jedną ręką
CZYTASZ
ALEX
RomantikOna nienawidząca przymusów, on nienawidzący sprzeciwów. Kobieta, która przewróciła życie Alexa do góry nogami jest inteligentna i wciąż sprawdza na ile jej pozwoli. On, który do tej pory miał w miarę poukładane życie nagle zapragnął kobiety, która o...