Rano obudziłam się w ramionach Alexa, sprawdziłam, która godzina i było jeszcze wcześnie. Więc znów się do niego przytuliłam. Kiedy obudziłam się ponownie Alex już nie spał. Siedział na fotelu obok i sprawdzał coś w komórce. Kiedy zobaczył, że się obudziłam zapytał
- wyspana?
- tak, zawsze jak śpię z Tobą to się wysypiam - odparłam
- to dobrze - odparł
- kiedy wracamy do domu? - spytałam
- jutro - odparł
- co? Ja muszę do pracy! - odparłam
- wysłałem maila z prośbą o jeden dzień urlopu - odparł Alex
- jak to? Nie wiem czy mi dadzą - odparłam - jestem na próbnym
- najwyżej Cię zwolnią - zaśmiał się Alex
- bardzo śmieszne! - warknęłam - dlaczego dziś nie wracamy?
- bo mam zebranie - odparł
- kiedy? - spytałam
- po obiedzie - odparł - ale żebyś się nie nudziła będziesz mieć towarzystwo
- jakie towarzystwo? - spytałam
- sama zobaczysz - odparł i spojrzał na mnie - pokaże Ci Paryż
- okay - odparłam i wstałam
Poszłam do łazienki się umyć i ogarnąć. Kiedy wróciłam Alex był już gotowy. Zeszliśmy na dół do restauracji na śniadanie. Alex zamówił za mnie
- dlaczego za mnie zamawiasz? Może miałam ochotę na coś innego - odparłam
- nie wymyślaj - usłyszałam więc spojrzałam w te szare oczy
- to Twoim zdaniem wymysły? - warknęłam
- nic Ci nie będzie - warknął
Całe śniadanie nie odzywałam się do niego i on też milczał. Kiedy wróciliśmy na górę wcale nie było lepiej.
- zajmij się czymś, jestem zajęty - odparł nie patrząc na mnie
- niby czym mam się zająć? - spytałam
- znajdź sobie coś - odparł znów zapatrzony w komórkę
Do obiadu siedziałam sama bo Alex musiał gdzieś pójść. Nie tak wyobrażałam sobie ten dzień. Wczoraj było bardzo miło a dziś, znowu ta sama śpiewka. Ciekawe o kim on mówił? Zastanawiałam się. Ale moja ciekawość została zaspokojona po obiedzie. Alex przedstawił mi młodziutkiego chłopaka. Był śliczny, wysoki i szczupły. Miał czarne dłuższe włosy do ramion z jaśniejszymi pasemkami po bokach i oczy miał równie czarne. Na sobie miał czarne obcisłe jinsy i czarny t-shirt z jakąś grafiką na piersi. W ręku trzymał czarną skórkową kurtkę i miło się uśmiechał.
- Basia to jest syn mojego znajomego - odparł Alex - pokaże Ci Paryż, żebyś się nie nudziła
- super - odparłam uśmiechnięta - miło Cię poznać - i podałam dłoń chłopcu
- miło mi panią poznać - odparł chłopak
- proszę mów mi Basia - odparłam
- a mi mówią Joy - odparł uśmiechnięty chłopak - śliczna sukienka
- dziękuję - odparłam
- przypominasz mi Audrey z "Rzymskich Wakacji" - odparł Joy
- nie wierzę, oglądałeś? - zaśmiałam się
CZYTASZ
ALEX
RomanceOna nienawidząca przymusów, on nienawidzący sprzeciwów. Kobieta, która przewróciła życie Alexa do góry nogami jest inteligentna i wciąż sprawdza na ile jej pozwoli. On, który do tej pory miał w miarę poukładane życie nagle zapragnął kobiety, która o...