Weszliśmy do restauracji i wzrokiem szukałam znajomych. Nigdzie nie widziałam więc zapytałam się obsługi, okazało się, że byli w osobnej salce. Podeszliśmy więc we wskazane miejsce. Siedzieli wszyscy o czymś rozmawiali. Kiedy podchodziłam zobaczyłam Roberta i naszą wychowawczynię. Łukasz usiadł obok naszego stołu a my podeszliśmy bliżej. Widziałam jak koledzy gapią się na nas.
- dobry wieczór wszystkim - odparłam uśmiechnięta
Wszyscy spojrzeli zaskoczeni na mnie.
- pani do nas? - spytał kolega
- naprawdę nie poznajecie mnie? - spytałam
- nie rozumiem - odparła nauczycielka - kto to jest?
- to ja pani Gosiu, Basia - odparłam
- kto? - usłyszałam chórek
- Basia - i podałam swoje nazwisko
Wszyscy byli w szoku, nawet Robert.
- to Ty? - zawołali
- ja - odparłam
Robert posunął się i odparł
- Basia siadaj tutaj - a potem dodał - gdzieś się tak opaliła?
- w Saint Tropez, ale najpierw poznajcie mojego przyjaciela, to jest Alex - odparłam
Staliśmy nadal a ja poznawałam wszystkich z Alexem. Potem usiedliśmy za stołem.
- Basiu bardzo się zmieniłaś - odparła pani Gosia
- to zasługa Alexa - zaśmiałam się i ściągnęłam wdzianko a Alex powiesił je na poręczy krzesła
- trzeba oblać taką okazję - odparł Alex i zamówił szampana
Kiedy nalano wszystkim szampana wypiliśmy za spotkanie. Atmosfera nie była jednak ciekawa, każdy się tylko nam przyglądał i prawie nic nie mówił.
- mówiłaś, że gdzie się tak opaliłaś? - spytał Robert
- byliśmy tydzień w Saint Tropez - odparł Alex
- było cudownie, aż nie chciało nam się wracać do domu - odparłam
- nigdy nie widziałam Cię tak opalonej - odparła koleżanka
- bo ja się raczej nie opalam, miałam preparat z ochroną 50+ a mimo to się opaliłam, pierwszy raz na brązowo - zaśmiałam się
- dawno Cię nie widziałem - odparł kolega, który mieszka blisko mnie
- bo mieszkam u Alexa - odparłam
- rozumiem - odparł
Po pewnym czasie atmosfera się rozluźniła i już swobodnie rozmawialiśmy. Złożyliśmy zamówienie na jedzenie i czekaliśmy popijając różne trunki. W międzyczasie podszedł do naszego stołu młody mężczyzna, który stanął obok mnie i zapytał.
- czy mogę z panią porozmawiać?
- a o co chodzi? - spytałam odwracając się
- chciałem poprosić by się pani ze mną umówiła - odparł
- ta pani jest już zajęta - odparł Alex łapiąc mnie za rękę
- przykro mi ale to prawda - zaśmiałam się
Facet się ukłonił i oddalił. Spojrzałam na Alexa i chyba był zły. Kiedy przyszło zamówienie koledzy mi nadskakiwali, jakbym była jakąś gwiazdą. Uśmiechałam się pod nosem i odparłam
- panowie ja sobie sama poradzę - zaśmiałam się
- moja pani jest bardzo niezależna - zaśmiał się Alex
CZYTASZ
ALEX
RomanceOna nienawidząca przymusów, on nienawidzący sprzeciwów. Kobieta, która przewróciła życie Alexa do góry nogami jest inteligentna i wciąż sprawdza na ile jej pozwoli. On, który do tej pory miał w miarę poukładane życie nagle zapragnął kobiety, która o...