Rano jak się obudziłam Alex już nie spał. Zerknęłam na niego, leżał podparty na jednej ręce, drugą mnie obejmował w pasie.
- dzień dobry kochanie - zaśmiał się
- dzień dobry, a co Ci tak wesoło? - spytałam
- spałaś tak słodko, wyglądałaś na taką niewinną - zaśmiał się
- tak? - spytałam zaciekawiona - dlaczego niewinną?
- bo tylko jak śpisz jesteś niewinna - zaśmiał się
- ja Ci dam! - dałam mu kuksańca w bok - to takie masz o mnie zdanie?
- yhy - zaśmiał się - jeszcze wcześnie
- więc? - spytałam
- przecież wiesz co mam na myśli - odparł i mnie pocałował
- zupełnie nie wiem o co Ci chodzi? - udawałam
- nie wiesz?! - spytał - chcę się z Tobą kochać
- tak? - spytałam - chcesz się ze mną kochać? A wiesz co to znaczy?
- wiem - odparł już poważnie
- wątpię! Ty nigdy nikogo nie kochałeś! - odparłam - i nie wiem co czujesz do mnie? O ile w ogóle coś czujesz?!
- Basia - odparł - chcesz mnie wkurzyć? Od rana?
- nie, tylko chciałabym wiedzieć co do mnie czujesz? Możliwe, że nic! Jestem na to przygotowana - odparłam
- Basiu ja.... - odparł i urwał
- no co? - spytałam poirytowana
- wiem tylko, że chcę być z Tobą - odparł
- dlaczego? - spytałam
- nie wiem, nie pytaj bo Ci nie powiem - odparł
- wiesz, to dziwne - odparłam - chcesz być ze mną ale nie wiesz dlaczego?! Jak to możliwe?
- już Ci mówiłem, nie pytaj - odparł i obrócił się na drugi bok
- Alex nigdy nikogo nie kochałeś? - spytałam
- nie! - warknął zły
- a rodzice? - spytałam
- już Ci mówiłem nie znam ich - odparł
- nikt Cię nie adoptował? - spytałam
- a jeśli nawet, to co to ma za znaczenie?! - warknął
- czyli ich też nie kochałeś - powiedziałam a raczej stwierdziłam
- nie wiem o co Ci chodzi? Po co te dywagacje? - spytał zły
- o nic! Ty i tak tego nie zrozumiesz - odparłam i tym razem ja odwróciłam się na drugi bok
O spaniu raczej nie było już mowy, byłam zła sama na siebie, że zaczęłam ten temat. Ja go kochałam ale czy on czuł cokolwiek do mnie? O to jest pytanie! Nie wiedziałam co teraz mam zrobić, nie chciałam go drażnić ani denerwować. Samo jakoś mi się tak wypsnęło. Odwróciłam się i przytuliłam się do jego pleców.
- a co to? - spytał nie ruszając się
- nie gniewaj się na mnie, wiem, że to dla Ciebie drażliwy temat - odparłam
Obrócił się nagle i spojrzał na mnie.
- masz poczucie winy? - spytał drwiąco
- nie! Niby dlaczego mam mieć?! - odparłam oburzona
- Basia, czasami mam Ciebie dosyć - warknął
- tak?! Vice versa! - odparłam zła i odwróciłam się kładąc się na wznak
CZYTASZ
ALEX
RomanceOna nienawidząca przymusów, on nienawidzący sprzeciwów. Kobieta, która przewróciła życie Alexa do góry nogami jest inteligentna i wciąż sprawdza na ile jej pozwoli. On, który do tej pory miał w miarę poukładane życie nagle zapragnął kobiety, która o...