Podjechaliśmy do jakiejś galerii handlowej. Alex zaciągnął mnie do sklepu gdzie wszystko kupiliśmy, od stroi kąpielowych po kapelusz, torebkę plażową i klapki oraz kilka sukienek letnich. Kiedy wyszliśmy ze sklepu tuż przy wejściu zobaczyłam tą kobietę, która oblała Łukasza. Alex wychodził pierwszy
- Alex uważaj - krzyknęłam
Alex wyszedł i staną przed nią. Obok zjawił się Dawid, który zasłonił Alexa. Ja szłam za nimi.
- miło Cię spotkać - odparła
- zostaw nas w spokoju! - warknął Alex
- przecież wiesz, że mi na Tobie zależy - odparła uśmiechając się
- ale mi nie! - warknął
- Alex nie opieraj się i tak będziesz mój - zaśmiała się
- idź się lecz! - warknął
Kobieta złapała Alexa za ramię na co zareagował Dawid. Ja stałam z boku i byłam przerażona
- i tak będziesz mój! - warknęła
- jeszcze raz Cię zobaczę a wezwę policję! - warknął Alex
Podszedł do mnie i objął mnie a kobieta spojrzała na nas i odeszła. Alex spojrzał na mnie.
- wszystko w porządku? - zapytał
- chyba tak - odparłam
Wyszliśmy z galerii do samochodu. Widziałam ją jak odjeżdża swoim samochodem. Zatrąbiła i zaśmiała się odjeżdżając. Serce miałam pod gardłem, bałam się o Alexa, że może mu coś zrobić. Już zdążyłam o niej zapomnieć a tu znowu. Spojrzałam na Alexa, był poważny i zdenerwowany. Wsiedliśmy do samochodu, Dawid jechał za nami. Kiedy przyjechaliśmy do domu Krysia krzątała się w kuchni. Poszłam do siebie by umyć ręce i kiedy wróciłam Alex już siedział przy stole.
- dziś wylatujemy - odparł
- a co ze mną? - spytałam
- załatwiłem Ci zwolnienie - odparł
- naprawdę? - spytałam
- nie cieszysz się? - spytał
- bardzo się cieszę - odparłam
Jan podawał do stołu, bacznie nas obserwując.
- Szefie, ta kobieta tu była - odparł - ochroniarze nie wpuścili jej
- tu też? - spytał Alex
- jak to? - Jan stanął jak wryty
- spotkaliśmy ją w galerii handlowej - odparłam
- szefie ona jest niebezpieczna - odparł Jan
- wiem - powiedział Alex
- o której mamy lot? - spytałam żeby zmienić temat
- o 20-tej - odparł Alex - spakujemy się do jednej walizki
- dobrze, a na jak długo? - spytałam
- na tydzień - odparł - Basia może powinnaś się zwolnić?
- proszę, nie chcę. Teraz mam inny zespół, nie chcę się zwalniać - odparłam smutna
- chciałbym Ci trochę pokazać Europę a bez urlopu to klapa - odparł
- wiem, ale nic na to nie poradzę - odparłam
- szkoda - odparł - a co u Natalii?
- nic nie wiem, przestała się odzywać a ja nie mam śmiałości dzwonić - odparłam

CZYTASZ
ALEX
RomanceOna nienawidząca przymusów, on nienawidzący sprzeciwów. Kobieta, która przewróciła życie Alexa do góry nogami jest inteligentna i wciąż sprawdza na ile jej pozwoli. On, który do tej pory miał w miarę poukładane życie nagle zapragnął kobiety, która o...