Następnego dnia rano kiedy się obudziłam Alexa obok nie było. Sprawdziłam godzinę i była 6-ta rano. Nie wiedziałam gdzie może być, więc wstałam i sprawdziłam łazienkę, ale w niej go nie było. Ubrałam szlafrok i kapcie i wyszłam z sypialni. Sprawdziłam salon i zadzwoniłam do Jana
- wiesz może gdzie jest Alex? - spytałam
- a nie ma go w apartamencie? - zapytał
- no właśnie, nie ma - odparłam - przecież gdyby był to bym nie dzwoniła
- pewnie musiał coś załatwić - usłyszałam - jest wcześnie, kładź się spać
- myślisz, że zasnę - warknęłam i rozłączyłam się
Siedziałam w szlafroku na sofie i zastanawiałam się gdzie poszedł o tak wczesnej porze. Może wrócił do salonu i tej Tajki? Zastanawiałam się. Po godzinie zobaczyłam jak wchodzi do salonu. Był ubrany, co mnie zdziwiło
- czemu nie śpisz? - zapytał
- właśnie się zastanawiam - odparłam zła
- nad czym? - spytał i usiadł obok
- czy spałeś obok mnie, czy jednak wcale? - odparłam
- Basia daj spokój, musiałem coś załatwić - odparł
- tak wcześnie? - spytałam
- tak - odparł i mnie przytulił
- zostaw mnie - odparłam zła
- o co tym razem chodzi? - spytał już zły
- o nic -warknęłam i wróciłam do sypialni
Alex zjawił się zaraz za mną, rozebrał się i położył się obok. Złapał mnie i przytulił i pocałował, a potem chciał się ze mną kochać, na co ja nie pozwalałam
- co jest? - spytał
- dlaczego się wczoraj ze mną nie kochałeś? - spytałam
- a dlaczego pytasz? - spytał
- potrzebowałam tego, ale wczoraj - odparłam odsuwając się od niego
- daj spokój, byłem zrelaksowany i może dlatego - odparł znów mnie przytulając
Dałam za wygraną, potrzebowałam jego przytulania i jego uwagi. Kiedy mnie dotykał czułam się potrzebna, chciana i piękna. Wiedziałam jednak, że Alex to bez uczuciowiec, liczy się dla niego tylko seks. Był zimny i nawet to, że płakałam nie robiło na nim wrażenia. Chyba musiałam się do tego przyzwyczaić. Kiedy obudziłam się było koło 11-tej. Tym razem śniadanie Alex zamówił do pokoju, więc zjadłam okryta szlafrokiem. Siedziałam na sofie przykryta kocem gdy usłyszałam
- szykuj się, masz spotkanie - odparł Alex
- jakie spotkanie? - zapytałam zdziwiona
- przecież chciałaś zobaczyć tego Keanu, nie wiem jak on się tam nazywa - odparł zły Alex
- co takiego? - zapytałam zaskoczona
- załatwiłem Ci - odparł i się ubierał
Wyskoczyłam jak ze sprężyny, podleciałam do niego i go objęłam
- naprawdę załatwiłeś mi spotkanie z nim - odparłam ucieszona podskakując jak mała dziewczynka
- nie ciesz się tak - odparł
- ale dlaczego? Bardzo się cieszę - odparłam
- ale ja nie! - warknął i wyrwał się z moich ramion
CZYTASZ
ALEX
RomanceOna nienawidząca przymusów, on nienawidzący sprzeciwów. Kobieta, która przewróciła życie Alexa do góry nogami jest inteligentna i wciąż sprawdza na ile jej pozwoli. On, który do tej pory miał w miarę poukładane życie nagle zapragnął kobiety, która o...