Rano obudziłam się koło 8-mej. Alexa nie było, a na stoliku nocnym znalazłam karteczkę "oszczędzaj się, dziś nie gotuj, coś zamówimy". Czułam się dużo lepiej więc mogłam gotować. Kiedy wyszłam z pokoju już umyta i ubrana Jan robił mi śniadanie
- jak się czujesz? - spytał
- dużo lepiej - odparłam
- wczoraj rozmroziłem ryby ale Alex mówił byśmy zamówili - odparł stawiając mi talerz przed nos
- nie będziemy zamawiać, sama zrobię - odparłam i zaczęłam jeść
Kiedy zjadłam zajrzałam do lodówki jakie to ryby i były to całe pstrągi, które zamierzałam upiec.
- Jan czy on tak od dawna? - spytałam ale widząc minę Jana dodałam - no wiesz, ten pokój
- tak - odparł Jan
- dlaczego? - spytałam
- nie pytaj - odparł Jan i poszedł do siebie
Chciałam wiedzieć, dlaczego coś takiego woli od normalnego związku. Póki co od Alexa nic nie wycisnę, muszę sobie dać spokój. Wróciłam do swojego pokoju i zaległam na łóżku. Włączyłam Netflix i oglądałam film. Nie wiem kiedy zrobiło się południe. Poszłam do kuchni i zaczęłam przygotowywać ziemniaki, bo do ryby mi najbardziej pasują. Umyłam i oskrobałam młode ziemniaki i wstawiłam do garnka. Potem ryby natarłam czosnkiem i przyprawiłam w środku a potem zrobiłam masło zmieszane z ziołami i włożyłam do środka ryb. Potem włożyłam jeszcze plasterki cytryny. Każdą rybę owinęłam folią i ułożyłam na blaszce do upieczenia. Wstawiłam do gorącego piekarnika. Sprawdziłam godzinę i było pół godziny przed 14-stą. Zrobiłam surówkę z marchwi i jabłka i odpowiednio doprawiłam. Kiedy Alex wszedł ja stałam przy blacie i wykładałam talerze i sztućce.
- co ty robisz? - usłyszałam
- dzień dobry. Rozkładam talerze i sztućce. Coś się stało? - spytałam
- gotowałaś? Przecież pisałem, że zamówimy - odparł Alex przytulając mnie
- nic mi nie jest, a ryby były już rozmrożone - odparłam i dałam mu buziaka
- lepiej się czujesz? - spytał
- tak, dużo lepiej - odparłam
- to dobrze - odparł Alex i usiadł przy wyspie
Kiedy usłyszałam dzwonek piekarnika, wiedziałam, że ryby są gotowe. Ziemniaki odcedziłam i tak jak ostatnio polałam roztopionym masłem i posypałam koperkiem. Ryby wyciągnęłam z folii i wyłożyłam na talerze
- ale pachnie - usłyszałam Jana i zobaczyłam jak siada przy blacie
- myślałem, że będzie smażona ryba? - spytał Alex
- pstrągi się nie nadają do smażenia, smaczniejsze upieczone - odparłam i postawiłam talerz z obiadem przed Alexem
Usiadłam przy wyspie i czekałam na ich reakcję. Bałam się bardzo, bo Alex jest wybredny.
- sama to zrobiłaś? - spytał po chwili Alex
- a co? Nie smakuje Ci? - odparłam smutna
- żartujesz! - śmiał się Alex - jest pyszna
- o rety, a już się bałam - odparłam
Obaj spojrzeli na mnie z uśmiechem na ustach.
- Basia a co to za przepis? - spytał Alex
- a czemu pytasz? - spytałam
- ta znowu sobie, nie odpowiadaj pytaniem na pytanie - odparł Alex, ale nie był zły
![](https://img.wattpad.com/cover/310988752-288-k428558.jpg)
CZYTASZ
ALEX
RomanceOna nienawidząca przymusów, on nienawidzący sprzeciwów. Kobieta, która przewróciła życie Alexa do góry nogami jest inteligentna i wciąż sprawdza na ile jej pozwoli. On, który do tej pory miał w miarę poukładane życie nagle zapragnął kobiety, która o...