24 grudnia 2015
Jednak. Kiedy wszystko idzie dobrze... zawsze coś musi się spieprzyć. Kiedy wracamy Na oddziale, nie zastajemy Maxa. Lecz Katy która zdążyła już zmoczyć od łez, całą bluzkę Jacka.
- Co się dzieje ?? Gdzie Max ?! - pytam głośno.
- Nadszedł na niego czas. - mówi Jack z drżącym głosem.
Momentalnie zaczynam wylewać z siebie goszkie łzy. Zaczyna boleć mnie serce... nasz Max... nie żyje ??
- Umarł ?! - krzyczę szlochając.
- Nie wiem. - wtrąca się rozmazana Katy.
Patrzę na Eliota. Który jest sparaliżowany, z twarzy jak i z ciała. Zaciska jedynie prawą dłoń i zęby by nie puścić złości.
Siadamy z Eliotem na jednym łóżku z nimi. Kładę dłoń na kolanie Katy.
- Jak to się stało ?? - pyta Eliot. Iż ja tonę w łzach.
- Zeszliśmy z balkomu, on zrobił zaledwie trzy kroki... i upadł, pielęgniarki i lekarze zareagowali jakby to było coś piważnego... - z każdym słowem jej głos miękknie. - Teraz, zostaje nam... jedynie się modlić.
Cały czas, panuje w naszym oddziale cisza. Jak po czyjejś śmierci... każdy wpatruje się w swojego laptopa. Dyskretnie piszę z Katy na portalu społecznościowym.
Od Katy:
Ei, Nina, Czy ty jesteś z Eliotem??Do Katy:
NO tak :) a co ??Od Katy:
Na jego profilu, jego status to w związku z dziewczyną: Zoe Jones. A dzień przed jego pojawieniem się na oddziale, dodali razdm zdjęcie. ( Katy wysłała zdjęcie)To on i blond laleczka, o czerwonych jak ogień ustach i pięknych, wielkich zielonych oczach.
W realu wymieniam spojrzenia z Katy, a następnie zauważam jak Eliot odbiera telefon i spanikowany patrzy na moją osobę po czym wychodzi za próg z komórką w ręku.
Czaję się za nim i zza progu podsłuchuję całą rozmowę.
- Zoe... spokojnie.- urywa na chwilę. - Tak, spodobała mi się ale, przecież ciebie kocham... i nie mam zamiaru z ciebie rezygnować.
Nie jest mi smutno. Tylko uśmiecham się do jego pleców. To ładny gest wobec jego dziewczyny... a ja nie kochałam go szczerze. Przynajmniej tak uważam. To tylko jemioła... to tylko jedno uniesienie. To nawet nie był prawdziwy pocałunek... tylko musnęcie ust... w sumie... nic nie straciłam.
CZYTASZ
Perfekcja?
Teen FictionOpowiadanie o piątce przyjaciół chorych na śmiertelne choroby. Miłość w szpitalnych murach. Śmierć w życiu młodzieży. Dzieci które są w stanie zrozumieć wszystko... zapraszam i dziękuję ~ JJLucienne <3