Nadal trwamy na korytatrzu, gdzie wróciła mu pamięć. Lecz niestety, nie jest pewien niektórych zdarzeń.
- Może i nie było cię krótko, ale czułam się jakbyś umarł. - uśmiecham się. - Najpierw myślałam że będzie okey, chciałam zmienić nasze uczucia, ale potem poznałam prawdę.
- Tak. - mówi. - Ale... nie wiem dlaczego miałbym uznać Katy za cnotkę i tak źle pomyśleć o Jacku...
- No właśnie. - śmieje się.
- W końcu ich nie znam. - śmoeje się a ja poważnieje. - Do dodatku ta bajeczka z rakiem.
- Max... - patrzę na niego sparaliżowana. - Co ty pleciesz??
- W sensie??
- Max, przecież znasz Katy, Jacka i Eliota. - patrzę mu prosto w oczy.
- Yy, nie?? - dziwi się.
Kładę dłonie na jego polikach i spoglądam w jego źrenice. Nie znam się na medycynie ale wiem że jest tu coś nie tak.
W sumie, to znam kogoś kto zrobi to za darmo...
Jack!!
Sprawdza go na oddziale i świeci mu latarką w oczy. Zagląda mu do oczu, i krzywi twarz.
- Kiepsko. - prycha. - Pani doktor nieźle namieszała mu w głowie.
- Prościej. - podchodzę do Jacka.
- Pamięta to co było dla niego najważniejsze. - mówi posyłając mi oczko. - W tym wypadku, ty byłaś dla niego całym światem...
Wtulam się w Maxa a on odwzajemnia uścisk.
- Max, powiedz że robisz sobie jaja... - szepcze.
- Chciałbym. - zamyka mnie w uścisku. - Ale, pamiętam tylko ciebie... pamiętam wszystko co związane z tobą.
- Jak ma na imię twoja mama??
- Nie wiem.
- Ile masz rodzeństwa??
- Nie wiem.
- Matko. - przykładam dłoń do ust. - Dlaczego skakałeś??
- Razem. Na zawsze... nie pamiętasz??
Spacerujemy wzdłuż korytarza. Próbuje rozjaśnić mu kilka spraw, lecz nie wspominam o raku.
- Naprawdę byłam dla ciebie całym światem?? - pytam.
- Byłaś, jesteś i będziesz... - splata nasze palce.
- Daje ci szóstkę ze stopniowania... - uśmiecham się w jego stronę i zatrzymujemy się.
Łapie mnie za policzki i zaczyna całować. Czuje esencję jego ust, mogę tak do końca życia. Lecz głowę zaprząta mi myśl o tym że nie zapamiętał swojej rodziny, tego że ma raka... jednak zapamiętał mnie... tylko i wyłącznie mnie, w sumie, to pamięta hasło do telefonu, które brzmi Ninajestmoja.
CZYTASZ
Perfekcja?
Teen FictionOpowiadanie o piątce przyjaciół chorych na śmiertelne choroby. Miłość w szpitalnych murach. Śmierć w życiu młodzieży. Dzieci które są w stanie zrozumieć wszystko... zapraszam i dziękuję ~ JJLucienne <3