Recenzja napisana przez
IngiS20
Autor książki:
nsjdvg
Tytuł:
"NIEZAPOMINAJKA"
Tematyka:
Fantastyka
Status:
W trakcie pisania
Liczba rozdziałów:
3Saga o potomkach bogów dopiero co rozpoczyna swą żywotność w realnym świecie, ale coś przeczuwam, że historia ta skradnie nie jedno serce...
NIEZAPOMINAJKA to opowieść stworzona przez nsjdvg przenosząca czytelnika w okrutny, srogi świat magii, niecodziennych zdarzeń i osobistości.
Z racji tego, iż jak na razie książka liczy tylko trzy rozdziały, recenzja nie będzie zbyt długa i rozbudowana. Postaram się nakreślić tylko najważniejsze fakty.
Pędząc ku objaśnieniu – na samym początku wspomnę co nieco o bohaterach. Dotąd pojawiło się tylko trzech, a mianowicie;
Lydia – dwudziestotrzyletnia kobieta, nosząca na barkach brzemię ciężkiej, a zarazem smutnej historii. Bez wątpienia jest postacią, którą życie doświadczyło już chyba na każdym polu, więc dojrzałość, która wręcz bije od niej zdaje się być uzasadniona. Nie będę zdradzać jej życiorysu. Zainteresowanych, tradycyjnie odsyłam do książki. Liczę, że w dalszych rozdziałach jej historia zostanie jeszcze bardziej rozbudowana.
Kolejnym bohaterem, którego poznajemy na początku książeczki jest Ir, albo Iz (ale chyba jednak Ir, Iz to chyba błąd tak?) – jest synem zmarłej cyrkówki, znajomej Lydii. Owa kobieta powierzyła malca w opiekę naszej głównej bohaterce, która wkrótce staje się dla niego, jak prawdziwa matka. Mały Ir ma pięć lat.
Bardzo tajemniczą postacią jest Isabelle – rudowłosa, zielonooka kobieta, którą Lydia i Ir napotykają w lesie. Bez wątpienia przedstawicielka płci pięknej grzeszy nieprzeciętną urodą. Jej zachowanie daje trochę do myślenia. Może nie będę zdradzać swoich podejrzeń. Zajrzyjcie do książki!
Przechodząc do głównej fabuły i miejsc – akcja rozgrywa się w magicznym świecie, na samym początku w jakiejś wiosce, w której panuje nieznana zaraza. Następnie bohaterowie udają się w podróż, przemierzając niebezpieczny las – pojawia się tam symbolika gór, jako granicy między światem boskim, a ludzkim. Dowiadujemy się, że w świecie wykreowanym przez autorkę żyją zarówno zwyczajni ludzie, jak i istoty posiadające moce bóstw. Góry zostały stworzone po to, by odgrodzić się od ludzkiej rasy i zapanować nad szalejącą wojną. Po wędrówce w lesie zmęczeni bohaterowie docierają do jeszcze jednej wioski, w której zachowanie mieszkańców jest co najmniej niepokojące. A wydaje mi się, że są to czasy, w których nie znano jeszcze pojęć szpital psychiatryczny i psychiatrzy. Te przedziwne elementy trochę mnie rozbawiły, wprawiając w głupkowaty humor, ale to jak najbardziej na plus.
W ostatniej części recenzji napiszę jeszcze kilka słów o dobrych i złych aspektach zawartych w książce.
Zaczynając od tych dobrych – jak na razie książka dopiero się zaczyna, ale całkiem przyjemnie i szybko się ją czyta. Zapis nie zawiera wielu błędów (więcej o nich za chwilę). Postaci mają swój charakter, swoją przeszłość, zdanie, także bardzo ładnie.
Natomiast co do błędów – brak literek w pojedynczych słowach (niewielki błąd). W niektórych przypadkach można by było podzielić zdania, żeby były one krótsze. Wówczas tekst stanie się bardziej dynamiczny. W jednym momencie zamiast dywiz, pojawił się znak równości. Swoją drogą dialogi powinniśmy zaczynać od pauz, albo półpauz, wtedy ładniej to wygląda.
Reasumując zebrane wnioski, myślę, że przytoczona tutaj historia ma duży potencjał. Opis jest całkiem dobrze skonstruowany, zachęca do czytania i odkrywania tajemnic, bo kto wie, co może wydarzyć się w dalszych częściach. Lektura, jak najbardziej do przeczytania.
Pozdrawiamy
-WATAHA
CZYTASZ
Wilczym Okiem | Recenzje | zamknięte
RandomCześć Wattpadowiczu! Potrzebujesz pomocy? Nasi recenzenci, zwarci i gotowi wystrzelą jak z procy, Aby dopomóc wilczkowi! Wskażemy błędy, plusy i minusy Twego opowiadania Bez zbędnego gadania. Nasza ocena - subiektywna i asertywna, lecz także Jesteś...