IngiS20

600 30 6
                                    

Hejka!

We wstępie chciałabym powitać bardzo serdecznie wszystkich miłych czytelników!

Mój nick to IngiS20 , czyli z łacińskiego ogień. Jestem dosyć impulsywną i energiczną osobą, zupełnie tak, jak ten żywioł. Nie dziwota więc, iż często oceniam świat z wielu perspektyw, rozbieram go na czynniki pierwsze, bądź wyobrażam Sobie całkiem inną rzeczywistość, niekonwecjonalny świat, w którym chciałabym żyć.

Przechodząc jednak do tematu książek i recenzji. Jak każdy, ja również posiadam pewien rodzaj gustu, który niestety nie pozwala mi przywsoić każdej, pierwszej zaczerpniętej przeze mnie historii. Chociaż nie chciałabym, by zabrzmiało to dosyć arogancko i wymagająco, ponieważ nie jestem tego typu osobą. Sama także jestem na etapie uczenia się, tworzenia eksperymentowania z literaturą. Zatem nie będę czepiać się (aż tak bardzo), jeśli spostrzegę jakieś błędy gramatyczne, czy stylistyczne.

Jeżeli chodzi o gatunki można rzecz, iż cechuję się otwartością. Bez zbędnego ubarwiania, przeczytam każdą książkę, czy to opowiadanie z gatunku - Fantasy (jestem ogromną marzycielką, a takie historie i scenariusze to swoista pożywka dla mojej wyobraźni), Duchowe (lubię wiedzieć co siedzi w człowieku, co znajduje się po drugiej stronie. Ta przenikliwość przyciąga mnie i sprawia, że zostaję na dlużej z taką opowieścią), Historyczne (kocham się w historycznych wątkach w tle), Horrory (jestem ich ogromną fanką), Humor (kto nie lubi się pośmiać?), Literatura faktu (czasem trzeba zstąpić na ziemię), Przygodowe (pakuję umysłowy plecak i wio!), Thriller (mroczny, porywający, krwisty).

Z ogromną przyjemnością i uśmiechem na twarzy powitam opowiadania o wilkołakach, lecz głownie o wampirach, gdyż jest to kanon najbliżej mi znany - świadczą o tym moje prace.

W krótkim odniesieniu do tego, czego niestety moje oczy i mózg nie zdołają przyswoić i przetrawić to wszelkie opowiadania fanfiction (zdaję Sobie sprawę, że aby móc oceniać takie opowiadania trzeba dobrze znać universum całej tej historii. Z braku elementarnej wiedzy wolę nie podejmować się tego zadania, tylko i wyłącznie z jednego powodu - nie zamierzam nikogo obrazić, czy też urazić swoją niewiedzą). Co dalej... nie przeczytam też opowiadań o gwiazdach, czy z grupy dla nastoltków, chociaż jeśli przedstawieni bohaterowie posiadają pełną gamę uczuć, są pełnokrwiści, a nie papierowi, niknący gdzieś w tłumie. Ich psychologia, uczucia są świetnie nakreślone, dzięki czemu mogę przeżywać wraz z nimi pewne sytuacje, a fabuła jest spójna, wszystko wynika jedno z drugiego - to jak najbardziej przeczytam tego typu opowiadanie.

Mile widziane w opowieściach są także rozbudowane, metaforyczne opisy, obrazujące daną sytuację - fascynują mnie łamigłowki. Cieszę się, gdy coś nie jest wprost powiedziane, w związku z tym muszę się tego domyślać - ale przede wszystkim cenię żywych bohaterów, z którymi mogę się zaprzyjaźnić, utożsamić, płakać, gdy oni płaczą, bądź śmiać się razem z nimi i tryumfować.

Na zakończenie przytoczę jeszcze słowa wielkiego uczonego, Alberta Einsteina Wyobraźnia ważniejsza jest od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona. I tego wam drodzy pisarzę życzę - mnóstwa wyobraźni.

Pozdrawiam
- Wiolka 🖤


Wilczym Okiem | Recenzje | zamknięteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz