108. HazelRot - Hazel Rot

53 8 2
                                    

Tytuł: "Hazel Rot"

Autor: HazelRot

Gatunek: fantasy

Recenzent: -Klaudyna-

Nie wiem czemu, ale jak sięgałam po tę pozycję to w głowie mi zaświtały "Igrzyska Śmierci". Naprawdę nie wiem, ale jak słyszę coś o turnieju w którym stawką jest życie to mam takie, a nie inne skojarzenia. Jednak jak się zaczęłam czytać to od razu porzuciłam to przekonanie, gdyż było ono błędne. To są dwa różne światy, a ja bardzo chętnie jeszcze chętnie go będę go zgłębiać, gdyż - tak samo jak w przypadku "Yanli: Secret Forces" - nie zdążyłam przeczytać do tej pory opublikowanej całości.

Ale muszę zacząć od początku, czyli od przeglądu fabuły. Hazel Rot jest kobietą, która została porwana przez pewną organizację łapiącą przestępców. Siedzi w zamku pełnym takich jak ona zupełnie pozbawiona wspomnień, gdzie dowiaduje się, że będzie brać udział w turnieju, w którym aby przeżyć musi wygrać (i to jest jedyna rzecz wspólna ze wspomnianymi wcześniej "Igrzyskami Śmierci", czyli sama idea turnieju). Pomiędzy zdarzeniami bohaterka powoli odzyskuje wspomnienia i informacje na temat tego kim ona tak właściwie ona jest. Pomiędzy widzimy tajemniczy znak Luny, który wraz z dwoma innymi mają moc przebudzenia potwora...

To co chcę na pewno powiedzieć to jest to, że autorce na pewno udało się budowanie aury tajemnicy i napięcia. Sprawia to, że po prostu ktoś kto się wciągnie będzie chciał przeczytać całość, by dowiedzieć się kim była Hazel przed trafieniem do tego miejsca oraz jak się tam znalazła. I oczywiście jak sobie poradzi sobie na turnieju. No i jeszcze komu zależy na wypuszczeniu bestii za pomocą trzech znaków i czym one tak właściwie są. Tyle pytań, na które trzeba odpowiedzieć. I wciągnięcie do samodzielnego odkrycia tej prawdy niczego nie świadomego czytelnika jest najważniejsze, bo bez tego niewiele osób w ogóle przeczyta jakąś książkę. Akcja opowieści dzieje się dosyć szybko, ale nie tyle szybko by nie wiedzieć co się dzieje. To sprawia, że sceny walki są szybkie, ale również są tak wyważone aby rozumieć czemu bohaterowie zrobili coś tak, a nie inaczej. Rozdziały są też krótkie, więc w połączeniu z szybkim tempem i całkiem zręcznym stylem pisania autorki na pewno uda wam się w całkiem rozsądnym czasie ją przeczytać całą, czego ja nie zrobiłam (ale udawało mi się przeczytać po pięć rozdziałów jednego dnia, więc to jest plus). Narracja pierwszoosobowa też wyszła autorce bardzo dobrze; zostało ładnie poprowadzona, a bohaterka jest ciekawie skonstruowana, przez co przyjemnie się to czyta. Mimo tego można znaleźć w tekście trochę błędów, ale są one na całe szczęście bardzo małą mniejszością.

Bohaterka jest dobrze skonstruowana i sama jej szczerze kibicuję na turnieju by wygrała i przysłowiowo skopała tyłek Calowi. Naprawdę ją lubię i mimo iż nie jest zapewne bez skazy to bardzo bym chciała zobaczyć inne jej wspomnienia i jej życie. Więc wykreowanie bohaterki na bardzo duży plus, zwłaszcza, że to z jej perspektywy opowiadana jest historia. Cal jest oczywiście postacią bardzo negatywną, ale do tego momentu do którego doczytałam nie jest prawdziwie niegodziwy, co można odczuć przez jego relacje z Al. Ale i tak budzi zdenerwowanie, gdyż jego charakter pozostawia wiele do życzenia.

Powiem, że się pozytywnie zaskoczyłam tą historią, gdyż myślałam, że wyjdzie jednak gorzej. Bardzo ją polecam dla kogoś kto chce sobie poczytać coś wciągającego i tajemniczego, gdyż naprawdę warto. Jeśli lubisz magiczne klimaty to też polecam.

Plusy:

+ Tajemniczość;

+ Bohaterka jest osobą, którą naprawdę można lubić;

+ Dobrze prowadzona narracja pierwszoosobowa;

Minusy:

- Momentami można natknąć się na błąd w tekście (ale jest ich naprawdę mało).

Wilczym Okiem | Recenzje | zamknięteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz