91. swiatowa - "Psujesz mi pogodę"

73 16 9
                                    

Tytuł: "Psujesz mi pogodę"

Autor: swiatowa

Gatunek: romans, psychologiczne

Recenzja napisana przez: TanukiPL

Bardzo lubię romanse. Bardzo lubię też opowieści, które wnikają w psychikę bohaterów i pozwalają nam odczuć jak się czują w środku. Na początku zaczynałam czytać te fandomowe twory, które rozszerzały uniwersum mi już znane lub tworzyły zupełnie nowe sytuacje, które wystawiały bohaterów na próbę. Więc można powiedzieć, że nieszczęśliwa miłość przeżywana z perspektywy widzenia jednej ze stron będzie czymś dla mnie wręcz stworzonym. No i się nie zawiodłam.

W tej opowieści nie jest ważny kolor włosów, oczu, sylwetka, czy nawet imię głównej bohaterki. Ważne są uczucia, które przeżywa. A to jest uchwycone przez autorkę znakomicie. A dlaczego przeżywa to wszystko? Ponieważ odszedł od niej ukochany z sobie tylko znanego powodu, pozostawiając ją samą z wieloma pytaniami. Co sprawiło, że odszedł? Czy nie była dla niego wystarczająco atrakcyjna? Takie pytania łomoczą dosłownie umysł bohaterki, choć zapewne nigdy na nie otrzyma odpowiedzi.

Jak już wspomniałam uczucia postaci kobiety przedstawionej w tej opowieści zostały uchwycone znakomicie. Wszystkie jej wątpliwości, wnioski, które wysnuwa czy inne myśli. Nie wiemy w jakim jest obecnie jest stanie fizycznym; może być całkowicie zdrowa, wyglądać na pełną energii kobietę lub też zmagać się z jakąś chorobą czy innym schorzeniem. Nie wynika to bezpośrednio z lektury (przynajmniej jak tak to zapamiętałam, jeśli się mylę to proszę mnie poprawić). Jednak podczas czytania można wywnioskować, że przez długi czas nie może się pogodzić ze stratą. Można też zauważyć, że heroina przechodzi przez kilka tak zwanych "etapów" - od etapu szukania powodów rozpadu związku i życia przeszłością, do etapu całkowitego pogodzenia się z tym, że ukochany nie wróci i trzeba żyć dalej. I ten rozwój jest też naprawdę świetnie uchwycony. Wszystko jest tu dobrze wyważone, składa się w logiczną całość i nie czuć, że dodano tu coś tylko po to by dodać więcej dramaturgii.

Warsztat pisarski stoi jak dla mnie tutaj na niezwykle wysokim poziomie. Nie dopatrzyłam się żadnych błędów z jakiejkolwiek kategorii. Nie miałam nawet cienia powodów, by móc wytknąć autorce jakiś błąd. To jest ten jeden z nielicznych razów, gdzie nie wiem dosłownie co napisać, więc chyba lepiej będzie, jeśli nic nie napiszę. 

Warto wspomnieć, że mimo iż historia opowiada o konkretnej postaci (co widać poprzez tytuły rozdziałów, które sugerują co bohaterka lubi, a co nie), tą kobietą może być dosłownie każda z nas. Według mnie prace, i to nie tylko na Wattpadzie, ale też na innych platformach, czy nawet książki w wersji papierowej koncentrujące się na psychice i uczuciach bohaterów powstają po to by wzbudzić w nasz taką chwilę refleksji, na przykład nad naszym życiem. A nawet jeśli niektóre nie powstają z takich pobudek to i tak mogą do takowych refleksji doprowadzić. Moja przykrótka, dosyć amatorska recenzja pewnie nigdy nie odda w pełni klimatu tej książki. Polecam się z nią zapoznać, jeśli też lubicie takie klimaty.

A jeśli chodzi o samą autorkę to mam tylko jedną radę - rozwijaj się w tym co robisz na Wattpadzie, jeśli ci to odpowiada, gdyż ogromne umiejętności i potencjał. Nie bój wkraczać w nieznane i próbuj czegoś nowego, jak tylko poczujesz, że jesteś na to gotowa. Szczerze ci życzę, żeby twoja praca osiągnęła jak najwyższe miejsce w rankingach. Mam nadzieję, że ta recenzja cię usatysfakcjonuje i przekona do dalszego pisania.


Wilczym Okiem | Recenzje | zamknięteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz