Wilczym Okiem | Recenzje | zamknięte

54. KryminalnaStreet - ,,Nie do uwierzenia"

Recenzja napisana przez IngiS20

Autor książki:
KryminalnaStreet

Tytuł:
Nie do uwierzenia

Tematyka:
Kryminał/Akcja

Status:
W trakcie pisania

Liczba rozdziałów: 10

Każdy, czy każda z nas chce poznać prawdę. Ugościć, zaprzyjaźnić się z nią, poobcować przez dłuższy czas. Prawda bywa czasem bolesna, lecz niewiedza jest jeszcze bardziej krzywdząca, zwłaszcza jeżeli dotyczy sprawy, bądź osób, na których najbardziej nam zależy.

Gatunek, który przyszło mi zrecenzować jest nieco inny od pozostałych, skupiony wokół innych motywów, czy zdarzeń. Ale muszę przyznać z chęcią przeczytałam te kilka rozdziałów, ponieważ była to dla mnie świetna okazja, żeby spojrzeć także na inny świat, na ten bardziej kryminalistyczny, zagmatwany świat.

Nie do uwierzenia to opowiadanie napisane przez KryminalnaStreet skupiające się na losach dziewczyny o imieniu Ania oraz jej tajemniczym śledztwie w sprawie niespodziewanej śmierci jej ojca. Zostawiam ten wątek, ponieważ jak wspomniałam wcześniej ,,tajemnicze śledztwo" jeszcze nie ujrzało światła dziennego. Mam nadzieję, że więcej szczegółów na jego temat pojawi się w kolejnych rozdziałach.

Przyznam, że autorka nieco ułatwiła mi zadanie, ponieważ w każdej recenzji umieszczam zestaw kilku najważniejszych, głównych bohaterów, którzy są istotnym budulcem i spoiwem łączącym wszystkie wydarzenia i ogólnie fabułę w całość. W drugim rozdziale, może raczej powinnam użyć określenia części, znajdziemy kartę postaci, wraz z oryginalnym odwzorowaniem wyglądu danej postaci (zainteresowanych odsyłam do opowiadania). W każdym razie autorka, jak na tacy, podaje nam najważniejsze informacje o głównych bohaterach. Czyli jak mają na imię, na nazwisko, kim są, jak wyglądają, a nawet co ciekawe i jeszcze nigdy się z tym nie spotkałam – poznałam także ich motta życiowe. Jak sama nazwa wskazuje „życiowe" oznacza, że nasi bohaterowie będą żyć, w naszych wyobraźniach oczywiście. W każdym bądź razie korzystając z okazji pozwolę sobie wymienić bohaterów, którzy będą nam towarzyszyć, aż do końca tej kryminalnej podróży:

Anastazja Walewicz – żona Marka Walewicza, który ginie w katastrofie lotniczej.

Ania Walewicz i Martyna Walewicz – siostry bliźniaczki, córki państwa Walewiczów.

Arthur Bailey – przyjaciel rodziny, mieszkający w USA. Policjant.

Chelsea Elson – dziewczyna Arthura.

Andrew McDaniels – również policjant. Kolega Arthura, zakochuje się w Ani.

oraz Lucy Shelly – tej pani jeszcze nie mieliśmy okazji poznać.

Poznaliśmy już trochę bohaterów, skupmy się teraz chwilę na ukazanej akcji i fabule. Żeby uczynić recenzję poukładaną zacznę od wspomnienia prologu – bardzo krótki. Nie ukazuje zbyt wielu szczegółów. Bardzo ubogi w treść. Mimo wszystko z tegoż „minimalizmu" jesteśmy w stanie dowiedzieć się o pewnej katastrofie lotniczej, która w mniejszym bądź większym stopniu (a na pewno w większym) wpłynie na losy naszych bohaterów.

Pierwszy rozdział jest wyjaśnieniem, kontynuacją prologu. Okazuje się, że katastrofa lotnicza stanowiła niezwykle bolesny cios dla rodziny Walewiczów – bowiem zginął w niej Marek, mąż Anastazji, która nie może pogodzić się ze śmiercią ukochanego oraz ojciec wymienionych wcześniej Ani i Martyny.

W późniejszych rozdziałach kobiety decydują się udać do Stanów Zjednoczonych – kraju, w którym pracował ich ojciec, jako agent FBI. Podejrzewają, że ten nieszczęśliwy wypadek wcale nie był dziełem przypadku, czy złośliwego zrządzenia losu. Dodatkowo jedna z dziewczynek usilnie wierzy, iż ojciec wcale nie zginął w tej katastrofie, gdyż jak się później okazuje – ciało Marka – metaforycznie rzecz ujmując – rozpłynęło się w powietrzu.