35. zamknijKIBEL - "I and my seven friends"

80 11 6
                                    

Recenzja pisana przez
Luliczek

Autor książki :
ZamknijKIBEL

Tytuł:
"I and my seven friends"

Gatunek:
Dla nastolatków

Status:
W trakcie pisania, rozdziałów liczy 2

Zacznijmy od początku.

Fabuła

W pierwszym rozdziale poznajemy główną bohaterkę i jej perspektywę spoglądania na świat. No dobrze, może nie do końca w pierwszym, ponieważ, znalazł się tam wstęp do powieści, ale o tym za chwilę.

Poznajemy główną bohaterkę - Lily. Bynajmniej tak wnioskuję po pierwszych słowach i po tym, że cała fabuła opiera się na jej przeżyciach. Niestety nie poznałam nazwiska głównej bohaterki.. ani żadnego z tytułowych siedmiu przyjaciół, ba! Czasami (a nawet prawie zawsze) musiałam domyślać się imion i która to postać.

Początkowy, wyżej wspomniany rozdział wdraża nas i zapowiada nam cały przebieg fabuły i możliwe emocje jakich doświadczała, lub będzie doświadczać Lily (główna bohaterka).

Osobiście nie popieram takich zabiegów bo, mieszają i sporo spoilerują nam historii, czego nie trawię. Lepiej było już po prostu wrzucić to do opisu książki i od razu lepiej by to wyglądało, a nie rozdział który składa się z podejrzewam niecałych stu słów łącznie z notatką od autora.

Postacie

Nic o nich nie wiemy. Niestety ale tyle mogę powiedzieć. W książce jedyne pewne imię i postać jaką znamy to Lily i to tylko dlatego, że jest to główna bohaterka.

Błędem twoim, jest nie przedstawienie postaci, a od razu opisywanie jej. O ile można to zrobić dobrze, to tutaj niestety ale nie. Po prostu nie.

Na dzień dobry, dostajemy siedem postaci które dosłownie spadają nam na głowę bez uprzedzenia czy pardonu. Dowiadujemy się o nich jedynie skąpych informacji typu "blondyn", "niebieskooka" etc. I to jest ogromny błąd. Nie zostały nawet przedstawione imiona, a czytelnik to nie wyrocznia i nie wie wszystkiego.

Nawet proste "(Imię) to wysoka, chuda, czarnowłosa dziewczyna o bladej karnacji" i już byśmy wiedzieli o kogo chodzi.

Nie ma tutaj prawie w ogóle dobrze przedstawionego charakteru postaci, czy wyglądu. Wszystko jest takie, papierowe, przerysowane. Jedynym w miarę dobrym opisem, jest ten właśnie z początkowego rozdziału, gdzie przedstawiasz nam tego tajemniczego chłopaka co odmieni los Lily.

Przebieg i miejsce zdarzeń, czas

Nie mogę określić. Przykro mi to mówić, ale nie mogę określić ani miejsca, czy jest to w Polsce, czy w Ameryce czy gdziekolwiek indziej, nie potrafię znaleźć dokładnej daty, mogę jedynie zakładać iż są to nasze obecne czasy po technologii jaka występuje w utworze.

No i teraz przebieg zdarzeń.

Dużo się nie zadziało, ale to dopiero początkowe rozdziały, dlatego tutaj z przymrużeniem oka.

Jest Lily, idzie sobie nie wiadomo skąd, wraca do swojego domu esemesując z .. no właśnie. Kim? Domyślam się, że ze swoim chłopakiem. I co więcej mogę dodać?
Przebieg wiadomości nie powala na kolana (ale zaraz o tym), a wstępuje tu dużo przekleństw, wulgaryzmów. Widzę próbę, przemycenia tutaj, takiej luźnej atmosfery co nawet się udało. Scena kończy się pocałunkiem usta-usta Lily i jegomościa wyżej opisanego.

Potem docierają.. gdzieś. Najpewniej studio nagrań/zdjęciowe, gdzie poznajemy tą sławną z tytułu siódemkę przyjaciół, i tutaj nie da się. Powtarzam, nie da się, zrozumieć kto do kogo co mówi, po części przez zły zapis dialogów, lub przez nie przedstawienie postaci odpowiednio.

Ma miejsce sesja zdjęciowa Lily i potem znajomi docierają do domu jednej ze znajomych głównej bohaterki, i tam robią sobie nocowanie.

Błędy

Ortograficznych nie ma prawie wcale, są za to o dziwo, potoczne stwierdzenia, nie zgodne z polszczyzną.

Jeden wyraz ci poprawiłam w komentarzu i mam nadzieję, że zrozumiałaś/łeś o co chodził w błędzie.

Drugi błąd który wyłapałam to "koło" w kwestii gdy Lily siada obok no tej jej chłopaka. Już chyba wyłapany został błąd, prawda?

Koło może być od roweru, samochodu ewentualnie w geometrii. Ale poprawnym stwierdzeniem gdy chcemy zrobić coś przy danej osobie jest najzwyczajniejsze "obok", "naprzeciw" itp.

Zapis dialogów.

Doceniam starania o interpunkcję, ale znowu źle. Inni zapominają o kropkach na końcu zdań, a ty pamiętasz, ale po kropce i myślniku zawsze duża litera. Albo czasami tam gdzie nie trzeba dajesz kropkę, czy przecinek, albo czasami w ogóle nie dajesz po myślniku kto, i co do kogo powiedział. Co niewątpliwie przeszkadza i kołuje czytelinka.

Przedstawienie postaci w dialogu

Jeśli nie zostały przedstawione postaci w "myślach" bohatera, to jak najbardziej można zrobić to w dialogach, ale na litość Boską, nie wyjeżdżaj mi tu ze skrótowcami imion typu "A pasuje do L". Czy coś takiego. Co innego, jak przedstawisz postacie wcześniej i gdzieś przemycisz jakoś, że nazywają ją np. przez samogłoskę imienia.

Nad czym popracować

Aż korci napisać nad wszystkim, ale to nie prawda. Wystarczy popracować nad pilnowaniem, aby słownictwo potoczne nie przenikało w książce, zapis dialogów nawet dobry. Najbardziej popracowała bym na twoim miejscu, nad opisem postaci bo inaczej to książki nigdy nie napiszesz poprawnie i będziesz tkwić w martwym punkcie, oraz popracuj nad opisem akcji, miejsca i lepszym zapoznaniem się z otoczeniem, aby czytelnik w łatwy sposób mógł wyobrazić sobie gdzie się znajduje.

Drobna rada

Nie pisz tytułów po angielsku, bo już masz błąd. Tytuł powinien brzmieć "Me and my seven friends".

Pisała Luliczek

Wilczym Okiem | Recenzje | zamknięteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz