106. lady_hgh - „SCINTILLA"

53 8 2
                                    

Autor: lady_hgh
Tytuł opowiadania: „SCINTILLA"
Gatunek literacki: fantasy
Status: Zakończone
Ilość części: 29 + prolog i dwa rozdziały z informacją na końcu
Recenzent: @corbeaublanc_ 

          Cześć/dzień dobry! Tutaj corbeaublanc_, czyli recenzentka, która zaprasza Was do przeczytania recenzji super książki, pt. „SCINTILLA". Nie ma co zwlekać, zaczynajmy :)

          A więc na początek chcę zaznajomić Was z lekturą. Gdybyście chcieli ją przeczytać, to omińcie ten wstęp, bo mogą być tu spojlery i szukajcie tekstu, który zapisany będzie pogrubionym drukiem i od akapitu.

„SCINTILLA" to historia, do której podchodziłam z dużym dystansem. Jest z gatunku fantasy, za którym myślałam, że nie przepadam, jednak ta książka mnie do niego przekonała.
Opowiada ona o grupie przyjaciół, których zadaniem staje się uwolnienie Króla Piekieł, Lucyfera. Nie jest to jednak proste, ponieważ czekają na nich trudne zadania do wykonania. Mimo że do pomocy mają samego archanioła Gabriela i w późniejszym czasie księcia Kaina, sami muszą sprostać tym wyzwaniom, a pomoc tych dwóch istot nie jest aż tak silna.

          Zapraszam, więc do prawdziwej recenzji. Czytając książkę, wyłapałam dużo błędów interpunkcyjnych. Chodzi tu o przecinki, które czasem pojawiały się w miejscach, gdzie nie były potrzebne, a czasem musiały być, a ich nie było. Na końcu w „PORADY" szerzej wyjaśnię, gdzie ich zabrakło.

Dialogi były zapisane w zły sposób. O tak:
- Nie. – Powiedział.

Po drugim myślniku nie powinno być wielkiej litery „P".

Jeśli narracja nie odnosi się do wypowiedzi bohatera, wtedy masz postawić kropkę, a po myślniku rozpocząć zdanie wielką literą, ale widziałam, jak ktoś komuś odpowiadał, a była tam właśnie duża litera.

Były też niestety liczne powtórzenia, ale tak na początku książki. Później stopniowo uciekały :)

W lekturze, gdy ktoś do kogoś mówi, jest to zapisywane w ten sposób: „Was", „Ci" itp., jednak nie jest to potrzebne, no, chyba że książka jest pisana w formie listu. Nie jest jednak pisana w ten sposób, więc wszelkie „Was" itp., powinny być zapisane małą literą.

Jeśli chcesz oddzielać jakieś sytuacje, aby np. przenieść się z Piekła do Nieba lub zmienić perspektywę danego bohatera, to radzę, aby nie było to oddzielone tym: „~~~" tylko tym: „***". I właśnie tylko trzy gwiazdki, które dobrze będą wyglądały wyśrodkowane i oddzielone od siebie spacją (* * *). Nie jest to konieczne, ale moim zdaniem wygląda troszkę lepiej, gdy mają od siebie przerwę.

Tu można mieć wrażenie, że się trochę czepiam, ale chcę przekazać jak najwięcej minusów i plusów. Chcę napisać o tym zdaniu: „Otrzepała swoje barwne skrzydła i poleciał w górę". To było w rozdziale, w którym ogólnie wydawało mi się, że był pisany na szybko. Oczywiście mogło mi się po prostu tak wydawać.

W niektórych momentach można było też wychwycić brak takiej realistyki. Żebyście zrozumieli, podam fragment z książki: „Załoga Death Lily stała na pokładzie statku bez ruchu jeszcze przynajmniej pół godziny". Była tam scena, w której „umarła" główna bohaterka. Wiem, że w takich sytuacjach następuje szok, bo w końcu jej bliscy widzieli na własne oczy moment jej „śmierci", ale jednak wydaje mi się, że nie staliby aż pół godziny bez ruchu...

Chciałabym też wspomnieć o zakończeniu. Lekko się na nim zawiodłam, bo wyglądało tak, jakby miały być jeszcze kolejne rozdziały. Ja wiem, że będzie lub już jest kolejna część „SCINTILLI", ale wciąż to zakończenie... No nie spodobało mi się.

Wilczym Okiem | Recenzje | zamknięteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz