Dzisiejsza Uczennica Hogwartu: Sekret Ojca

Listy

Rano obudziło mnie hukanie Lany przy otwartym oknie. Otworzyłam niechętnie oczy i jak zawsze zostałam już sama w pokoju. To już chyba o czymś świadczy. Wstałam i Lana podała mi dwa listy.

- Aż dwa? - zdziwiłam się, a Lana skinęła głowa. - Dobrze, dziękuje, możesz sobie iść.

Rozpakowałam pierwszy, ale Lana wciąż czekała.

- Ktoś ci kazał przynieść odpowiedz? - spytałam, a Lana skinęła.

Pierwszy list, który otworzyłam był od Alex.

Droga N,
Mam nadzieje, ze ten list trafi tylko do ciebie. Wierze w to, masz mądrą sowę.
Dziękuje ci za twój list i chęć pomocy, ale radzę sobie doskonale.
Naprawdę nie musisz się mna przejmować, mam się dobrze. Nie mogę ci powiedzieć gdzie się znajduje z oczywistych powodów, ale zapewniam cię, że wrócę gdy będzie to możliwe. Nie chcę i nie będę z siebie robić bohatera, ale rządy różowej muszą dobiec końca i trzeba przywrócić dyrektora.
Spal list i nie stresuj się niczym,
                                                                               A.

Krótko, zwięźle i na temat. Najważniejsze, ze nic jej nie jest.

- Alex chciała odpowiedz? - spytałam Lany, a ta zaprzeczyła.

Otworzyłam drugi list.

Moja ulubiona córko,
Strasznie za tobą tęsknie i przepraszam, ze ostatnio dawno nie pisałem. Jednak myśle, ze sama rozumiesz jaka jest teraz sytuacja w zamku. Szczerze ufam, ze twoja mądra sowa przyniesie ci ten list i powiedziałem jej, ze czekam na odpowiedz od Ciebie.
Nawet nie wiesz jak bardzo za tobą tęsknie. Mam szczerą nadzieje, ze niedługo się zobaczymy, a teraz gdy nie ma Dumbledore'a w Hogwarcie to musimy poczekać na lato. Chciałbym jednak wiedzieć jak ci idzie w szkole? Jak w quidditchu? Z tego co wiem jesteś świetna, nie wiem po kim, ale cieszę się i jestem z Ciebie dumny. Chciałbym również wiedzieć jak twoje życie miłosne. H uwzględnia wzmianki miłosne w swoich listach do mnie, czas na Ciebie. Chciałbym również abyś wiedziała, że każdego dnia cieszę się coraz bardziej na nasze wspólne pierwsze lato. Żałuje, ze nie dowiedzieliśmy się wcześniej, iż jestem twoim ojcem, po mojej ucieczce z Azk. Zmarnowaliśmy czas, ale wierzę, ze uda nam się to wszystko naprawić i nadrobić. Planuje dla nas super rzeczy na wakacje i mam nadzieje, ze będziesz chciała je spędzić trochę u mamy, a trochę ze mną. Jesteś mi naprawdę droga i strasznie cieszę się, ze w końcu Cię mam.
Strasznie Cię kocham, choć jeszcze nie tak dawno nic o Tobie nie wiedziałem. Napisz do mnie list, proszę.
                                       Twój drugi ulubiony ojciec.

Ps. Jeśli czegoś potrzebujesz typu nowej miotły czy kociołka to napisz, ja ci wyślę.

List bardzo słodki i to przypomniało mi, ze ja tez za nim tęsknie. Ale co prawda to prawda z tym drugim ulubionym ojcem.

Od razu usiadłam przy drewnianym biurku i napisałam odpowiedz.

Ojcze Numer Dwa,
Ja za Tobą również nieco tęsknie, choć mam nadzieje, ze Ty bardziej za mną.
W zamku źle się dzieje, coraz gorzej. Landryna jest straszna, uderzyła mnie nawet wczorajszej nocy, na szczęście uratowała mnie przebierana zakonnica ( mam nadzieje, ze rozumiesz szyfr ). Bardzo chciałabym spędzić z Tobą lato. Również jak Ty, liczę na to, że nadrobimy wszystkie stracone lata, bo po takim czasie jaki minął, to sądzę, że będziesz dobrym ojcem. Chcę się przekonać. Z quidditchem wszystko w porządku, wróciłam do drużyny. Jesteśmy już po wszystkich meczach, i nie mogę się doczekać przyszłego sezonu, jednak stresuje mnie wybór nowego kapitana. Nie licz jednak na to, iż będę z Tobą rozmawiać czy tez pisać o moich związkach. Mam chłopaka, ale landryna umie wszystko zniszczyć, tyle ci powiem.
Mam nadzieje, ze niedługo się zobaczymy i ufaj Lanie, ta sowa jest cudowna.
                                      Twoja akurat ulubiona córka.