1-Nowe początki.

411 32 15
                                    

ALASTOR:
Pamiętałem tamten wieczór.
Kiedy jeden z członków Mafii Angela pociągał za spust, rzuciłem się, żeby osłonić chłopaka. On jeden mi pozostał, mimo tego co zrobił.
Broń wypaliła i nakarmiła mój brzuch ołowiem.
To bolało.
-AL..!-Anthony zdołał chwycić moje ciało zanim upadło i przytulił mnie do siebie.-Przepraszam, Al... przepraszam...
W jego oczach błyszczaly łzy.
Był przerażony sytuacją i moim stanem.
Nawet gdybyśmy uciekli, co byłoby trudne, będąc postrzelonym, nie moglibyśmy pójść do szpitala, a ja bym zmarł.
-Wybaczam Ci.-Powiedziałem i obdarzyłem go delikatnym uśmiechem.
I tak miałem umrzeć, a on cierpieć. Chciałem żeby wiedział że mu wybaczam i go kocham.
Niestety na to drugie zabrakło mi czasu.
Patrzyliśmy na siebie.
On na mnie ze strachem, bólem i skruchą.
Ja na niego tylko z miłością. Czułem jak tracę siły i nie mogłem okazać już nic więcej.
Chciałem ostatni raz wyznać mu jak bardzo zmienił moje życie i jak wspaniale się przy nim czułem, jednak nie było na to czasu.
-Wzruszające.-Skomentował Ugo, a nasza dwójka na niego spojrzała.
Wtedy Mężczyzna wymierzył we mnie.
Nie zdążyłem się nawet zdziwić. Usłyszałem szybki wystrzał, a ułamek sekundy później zapanowała ciemność.
Dryfowałem w niej, wsłuchując się w powoli cichnący odgłos wystrzału.
Nawet nie zauważyłem że ból z wszystkich ran, jakie zostały mi zadano, zniknął.
W końcu przestałem słyszeć strzał. Zamiast tego pojawił się gwar miasta i delikatny swąd siarki.
Otworzyłem oczy i usiadłem.
Dziwne. Nie byłem nawet świadomy że leżę.
To było dziwne miejsce, a ja byłem inaczej ubrany.
Podniosłem się i rozejrzałem, zaciekawiony.




To zaczynamy imprezę!
Witam wszystkich po przerwie ^^
Standardowa stawka, czyli 4 gwiazdki i jeden fajny kombi wrzucę kolejny! O ile wattpad będzie współpracować ;-;

|RADIODUST| 2 Krwawa miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz