ANGEL:
Poszedłem po Cherri żebyśmy uderzyli razem do baru.
Po drodze zdążyłem jej już trochę opowiedzieć.
-A teraz nie chce powiedzieć dlaczego zniknął na tyle czasu.-Powiedziałem, bawiąc się słomką w moim drinku.
-Może miał kogoś innego przez ten czas i teraz nie chce Ci powiedzieć.
Moje oczy powiększyły się.
Spojrzałem na nią, rozważając jej słowa.
-Nie... To nie w jego stylu.
-Skąd wiesz? Rozstaliście się na dość długo.
-Al zniknął tak, że nikt w Piekle go nie widział. Nie porzuciłby stacji i życia dla byle kogo.
-A myślisz że dla Ciebie by porzucił?
-No... Tak... Ale ja to ja.
-Angie, wiesz że wam kibicuję, ale może spróbuj się z nim jeszcze raz skonfrontować?
-Nie powie mi.
-I to nie jest podejrzane?
Uciszyłem się.
-Może pójdziemy go poszukać?
-Nie będę go znowu śledzić.-Powiedziałem, bo zrozumiałem co ma na myśli.-On niezbyt to lubi.
-Tak może czegoś byś się dowiedział.
-Pewnie siedzi w stacji i stara się odzyskać pracę. Odpuść.-Napiłem się drinka.
-Jak tam sobie chcesz.-Wzruszyła ramionami.
Piliśmy w ciszy, a ja z całej siły starałem się nie myśleć o słowach przyjaciółki.
-A tak poza tym... Cieszysz się ze jesteście razem?
-Jasne. Ulżyło mi gdy powiedział że nie ma mi za złe. Tęskniłem za nim.
-Wiem, Angie. Trułeś mi o tym codziennie.
Zaśmialiśmy się.
CZYTASZ
|RADIODUST| 2 Krwawa miłość
FanficOpis: Co może zmusić Grzesznika do oddania duszy? Czy naprawdę sprawy materialne są tak ważne że Demony oddają za nie cząstkę siebie? Bezpowrotnie? Dla niektórych to sława, pieniądze czy potęga. Przyziemne sprawy, czyż nie? Dla Alastora była to możl...