ALASTOR:
-Ofertę?-Uniosłem brew, jednak ciągle w gotowości bojowej.
-Tak. Doszły mnie słuchy że szukasz sposobu by dostać się na powierzchnię.
Wróciłem do swojej formy.
-Żaden Demon nie ma takiej mocy.
-Nie jestem zwykłym Demonem, słońce.
Przyglądałem się jej chwilę.
-Wobec tego, czym jesteś?
Zaśmiała się.
-Im mniej wiesz tym lepiej śpisz.
Milczałem.
-To jak, chcesz dostać się na powierzchnię?
-Co z tego będziesz mieć?
-Jak to co? A czego chcą dealmakerzy?
Zmarszczyłem brwi.
-Chcesz mojej duszy?
-Zrobiłeś niezły rozpierdol w Piekle. Zaimponowałeś mi, Alastorze. Gdybym miała Cię w swoich szeregach, wszyscy baliby się mnie jeszcze bardziej...-Rozmarzyła się.-Wiesz o co mi chodzi, prawda?
-Nie dostaniesz mojej duszy.
-To nie dostaniesz się na powierzchnię.-Wzruszyła ramionami i obeszła mnie.-Szkoda, druga taka okazja się nie powtórzy...
Chciała odejść.
-Zaczekaj.-Zatrzymałem ją, a Roo na mnie spojrzała.-Przecież... grzesznicy nie mają wstępu na ziemię...
-Z moją pomocą mogą mieć.
Zawahałem się.
Stracę duszę, ale Anthony...
Taka szansa może się nie powtórzyć.
Wyciągnąłem do niej rękę, a Istota uśmiechnęła się szeroko.
-Obyś mówiła prawdę.
-Co Ty.-Podeszła bliżej.-Wiesz jak to działa. Jeśli nie dotrzymam warunków umowy, ta przestanie obowiązywać.
Pokiwałem głową, a Roo uścisnęła moją rękę.
Rozbłysło czerwone światło, a na budynkach wokół rozbłysnęły czerwone runy, inne niż moje.
Twarz Roo wykrzywiła się w szyderczym uśmiechu, a ona sama zaśmiała się złowieszczo. Na tyle, że przeszły mnie ciarki. Umowa została zawarta.Tymczasem Angel już popierdalający po Piekle: Nie no, nie podejdę, zepsuję wszystko
CZYTASZ
|RADIODUST| 2 Krwawa miłość
FanficOpis: Co może zmusić Grzesznika do oddania duszy? Czy naprawdę sprawy materialne są tak ważne że Demony oddają za nie cząstkę siebie? Bezpowrotnie? Dla niektórych to sława, pieniądze czy potęga. Przyziemne sprawy, czyż nie? Dla Alastora była to możl...