ANGEL:
Jego Pani stała do niego tyłem, więc nie widziała go. I tak była zajęta rozmową z Luciferem.
-Nic mi nie wiadomo o żadnym buncie, Panie.-Ostatnie słowo wypowiedziała z pogardą ale i nutą rozbawienia w głosie.
-Słyszałem co innego.
-Zapewniam Cię że mój piesek chciał zerwać się ze smyczy i powiedział cokolwiek żeby to osiągnąć.
-Wtedy nie mógłby zawrzeć ze mną umowy!-Włączyła się Charlie.
Roo zaśmiała się i przybrała bardziej ludzką postać.
-Dziewczynko, zawierałaś kiedyś umowy?
-To że Tobie się udało zawrzeć umowę postępem, nie znaczy że można wtedy wprost kłamać.-Odezwałem się.
-Och, jak słodko.-Kobieta chwyciła mnie za muszkę i pociągnęła w dół, tak, żebym patrzył jej w oczy.-Twój Bambi Cię tego nauczył, ciepły braciszku?
Nie zobaczyłem że w jej dłoni materializuje się jakiś sztylet.
Ale Al zauważył.
Demon rzucił się w naszą stronę i uderzył Roo macką, posyłając ją na ścianę.
Kobieta popatrzyła na niego wielkimi oczami w ciężkim szoku.
Dotknęła policzka, który rozciął się przy uderzeniu i spojrzała na krew na palcach.
Mężczyzna chyba był w podobnym szoku co reszta, bo położył uszy i zaczął się cofać, wyraźnie przerażony.
Nigdy nie widziałem żeby bał się tak bardzo.
-Podnosisz rękę na swoją Panią?-Zapytało Czyste Zło.
-Nie...
Wokół szyi Alastora pojawiła się czarna obroża i smycz w postaci łamcucha.
Kobieta zaczęła ciągnąć ją w swoją stronę, a Spiker starał się opierać.
-Al..!-Krzyknąłem.
-Tato, zrób coś!-Zawołała Charlie.
Lucifer podszedł do Kapeluszniczki.
-STÓJ!-Krzyknął, a z jego czoła wyrosły rogi.Zostawiam was. Widzimy się jutro i kończymy książkę 🤭
CZYTASZ
|RADIODUST| 2 Krwawa miłość
FanfictionOpis: Co może zmusić Grzesznika do oddania duszy? Czy naprawdę sprawy materialne są tak ważne że Demony oddają za nie cząstkę siebie? Bezpowrotnie? Dla niektórych to sława, pieniądze czy potęga. Przyziemne sprawy, czyż nie? Dla Alastora była to możl...