ALASTOR:
Uciekłem do jakiegoś zaułka, ciągle czując ciemność oplatającą moje serce i przeszkadzającą w jego pracy.
-Proszę... Dość...-Jęknąłem cicho, zaciskając oczy i trzymając dłoń na klatce piersiowej, skąd wypływała krew.
Nie dostałem żadnej odpowiedzi, a serce wciąż bolało. Coraz bardziej przez co krzyknąłem.
-Pani, proszę..!
Po tym poczułem ulgę więc odetchnąłem i oparłem głowę o ścianę za mną.
Nie cieszyłem się spokojem zbyt długo.
Na ziemi pode mną pojawił się portal do świata ciemności, która wciągnęła mnie tam szybko.
Chwilę później byłem już na kolanach przed Roo, a wokół mojej szyi pojawiła się czarna obroża ze smyczą z łańcucha.
Co za upokorzenie.
-Mówiłam Ci coś że zależy mi na dyskrecji związanej z moim planem, czyż nie?
-Nikomu nic nie mówiłem...-Położyłem uszy, trzymając się za obrożę.
-A jednak Vox się czegoś domyśla.-Pociągnęła tak, że upadłem.-Skąd?
-Po prostu rzucił insynuację! Chciał mi dogryźć podczas walki..!-Spróbowałem się podnieść, ale kobieta ponownie pociągnęła smycz, przez co upadłem na ranę.
-A może jednak rozpowiadasz?-Przyciągała mnie coraz bliżej siebie.-Siedzisz w tym zasranym Hotelu gdzie nie mam wglądu nie bez przyczyny?-Byłem już tak blisko że od jej twarzy dzieliło mnie tylko dwadzieścia centymetrów.-Moze jesteś zdrajcą?
-Nie, Pani...
Otworzyła przede mną dłoń pełną ostrych jak brzytwy pazurów, przez co moje oczy powiększyły się.
Przyjechała mi nimi po policzku, tworząc rany.
-Wiesz że mogę zniszczyć Twoją duszę w każdej chwili?
-Tak...
-Chyba to dla Ciebie niewystarczające.-Powiedziała.-Czy Twój kochaś coś wie?
CZYTASZ
|RADIODUST| 2 Krwawa miłość
FanficOpis: Co może zmusić Grzesznika do oddania duszy? Czy naprawdę sprawy materialne są tak ważne że Demony oddają za nie cząstkę siebie? Bezpowrotnie? Dla niektórych to sława, pieniądze czy potęga. Przyziemne sprawy, czyż nie? Dla Alastora była to możl...