ALASTOR:
Kiedy światło zniknęło, do Charlie zostały przekazane wszystkie informacje, w których wyjaśniłem jej sytuację i powiedziałem wszystko co wiem.
Jej oczy powiększyły się.
-Ty... Od początku..?
Uśmiechnąłem się sztucznie i skinąłem głową.
-Co?-Spytała Vaggie.
-I mimo wszystko..?
-Nie chcę żeby ciemność opanowała to miejsce na zawsze, moja droga. Tylko to.
Uśmiechnęła się lekko.
-Dziękuję...
-Co on Ci powiedział?
-Później.-Powiedziała i ruszyła korytarzem, a za nią jej partnerka.-Musze zadzwonić do taty i opowiedzieć mu o wszystkim..!
Patrzyłem za nimi, aż usłyszałem za sobą:
-Wiedziałem...
Odwróciłem się i zobaczyłem Anthony'ego.
Zdałem sobie sprawę że mógł widzieć jak zawieram umowę z Charlie.
Wiedziałem że mimo wszystko darzył ją sympatią i zapewne widząc jak zawierany umowę, stracił we mnie wiarę.
-Anthony...
-Co się z Tobą stało, do cholery?-Zapytał.-Mówiłeś że ją lubisz! A teraz zabrałeś jej duszę?!
-Nie, to nie tak...
-Mnie też lubisz, ale na moją duszę też masz ochotę, co?
-Oczywiście że nie! Pozwól mi wyjaśnić!
-Jesteś pieprzonym manipulatorem, Alastorze!-Krzyknął, a moje oczy powiększyły się.-Nie jesteś już taki sam jak na powierzchni..!
-Anthony, nikt z nas nie jest!-Nie wytrzymałem.-Każdego z nas odmieniła śmierć, ale uwierz mi że nie zmieniła tego co do Ciebie czuję..!
Zrobiłem kilka kroków w jego stronę, ale chłopak się cofnął.
Przystanąłem, dotknięty.
-Boisz się mnie..?
-Wybiłeś wszystkich Overlordów w jeden wieczór, a teraz zawarłeś umowę z osobą, którą podobno lubisz... Nie ufam Ci.
-Anthony, proszę..! Nie wziąłem jej duszy!
-Po to przecież zawiera się umowy! NIE WMAWIAJ MI!-Krzyknął.
-Najdroższy...
-Mojej duszy nie dostaniesz. Bo ona po prostu nie jest już moja.
-Co..?-Zapytałem zszokowany, aż do mnie dotarło.-Valentino... ma Twoją duszę..?
Pajęczak popatrzył na mnie zimno, ale nie odpowiedział.
Jedynie odwrócił się napięcie i odszedł.Wszystko zaczyna się jebać jak domek z kart. Cudownie
CZYTASZ
|RADIODUST| 2 Krwawa miłość
Fiksi PenggemarOpis: Co może zmusić Grzesznika do oddania duszy? Czy naprawdę sprawy materialne są tak ważne że Demony oddają za nie cząstkę siebie? Bezpowrotnie? Dla niektórych to sława, pieniądze czy potęga. Przyziemne sprawy, czyż nie? Dla Alastora była to możl...