ALASTOR:
Spojrzałem na nią przerażony, a kapeluszniczka widząc to, uśmiechnęła się szerzej.
-Nie! Jemu na pewno nic bym nie powiedział..!
-Na pewno?-Przycisnęła mi pazury do policzka mocniej.-Moze powininnam go tu ściągnąć. Popatrzyłbyś sobie na jego tortury...
Zacisnąłem powieki.
-Oskórowałabym go. Ma ładną skórę... I trochę za dużo kończyn...-Szeptała mi.
-Nie... Dość... Proszę..!-Krzyczałem.-Obserwujesz mnie! Więc wiesz że próbował wyciągnąć ze mnie prawdę!
Patrzyła na mnie.
-Wiesz że tego nie zrobiłem! Nie rób mu krzywdy...
Odepchnęła mnie na ziemię.
Wyglądała jakby dalej myślała nad jego losem więc dostałem:
-Ze mną zrób co zechcesz, ale nie z nim... Proszę...
-Jak idzie Ci śledzenie arystokracji?-Zapytała w pewnym momencie kobieta.
-Nie mówią nic interesującego...
-Nie?
Spociłem się.
Taka była prawda. Poza tym że Księżniczka wyrażała obawy o zamiary grzeszników, nie było to nic konkretnego i wartego uwagi. Na moje oko.
-Lucifer... Odnotował że więcej Grzeszników znika...
-To Ci, z którym podpisałam umowy. Dalej.
-A Księżniczka po prostu wyraża obawy...
Roo zaśmiała się.
-I to wszystko? Taki mam mieć z Ciebie pożytek?-Szydziła.-Najpotężniejszy Overlord w Piekle, a nie potrafi śledzić?
Milczałem.
-Jakim cudem zaszedłeś tak daleko bez umiejętności obserwacji, Alastorze?
Spuściłem wzrok.
-Jak to było..? Z Tobą mogę zrobić co zechcę?
Pokiwałem niepewnie głową.
-Więc pobawimy się trochę.-Powiedziała, a ciemność wyszła ze ścian i chwyciła mnie.-Potraktuj to jako motywację do działania i przynoszenia mi więcej informacji. Rozumiemy się?
CZYTASZ
|RADIODUST| 2 Krwawa miłość
FanficOpis: Co może zmusić Grzesznika do oddania duszy? Czy naprawdę sprawy materialne są tak ważne że Demony oddają za nie cząstkę siebie? Bezpowrotnie? Dla niektórych to sława, pieniądze czy potęga. Przyziemne sprawy, czyż nie? Dla Alastora była to możl...