50-Myślałeś jeszcze o kimś?

118 19 10
                                    

ALASTOR:
Wróciłem wieczorem do Hotelu.
Zapukałem do pokoju Anthony'ego.
-To ja, Najdroższy!
Pajęczak otworzył mi w ciszy, a ja wszedłem do środka.
-Co za dzień! Ale przynajmniej udało odzyskać mi się pracę w stacji!-Zaśmiałem się, aż zobaczyłem że chłopak jest nie w sosie.-Wszystko dobrze, mój drogi?
-Mogę o coś zapytać..?
-Oczywiście, kochany.
Miałem lekkie obawy że powróci do porannego tematu mojego zniknięcia, ale jego gryzło co innego.
-Czy gdy tu byłeś... cały ten czas myślałeś tylko o mnie?
-Skąd to pytanie?-Przekrzywiłem głowę w bok, szczerze zdziwiony.
-Odpowiedz.
-Anthony, wszystkie te lata myślałem tylko o Tobie.-Chwyciłem jego dłonie.-Nikt inny nawet nie przeszedł mi przez myśl.
Spojrzał mi w oczy, jakby chciał się dowiedzieć czy jestem szczery.
Byłem.
Położyłem mu dłoń na policzku.
-Dlaczego miałbym zaprzątać sobie głowę kimś innym, wiedząc że gdzieś tam jest pewien Włoch, który tak mnie kocha?-Uśmiechnąłem się, podobnie jak Angel.
-Nigdy nie miałeś wątpliwości że Cię kocham, prawda?
-Nigdy.
Patrzyliśmy sobie w oczy.
Striptizer przybliżył swoją twarz do mojej i pocałował mnie.
Zrobiłem to samo, zamykając oczy.
-W porządku.-Powiedział gdy się oderwał.-Wierzę Ci.
-Miałeś jakieś wątpliwości?
-Szczerze? Przez chwilę tak. Ale teraz już nie.
Odsunąłem się odrobinę i przyzwałem różę, którą mu wręczyłem.
Chłopak zarumienił się i wziął ją.
-Jest piękna.
-Dlatego będzie Ci pasować.


Kryzys zażegnany... To może czas na kolejny, nie? Co by za nudno nie było

|RADIODUST| 2 Krwawa miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz