ALASTOR:
Zapukałem do drzwi chłopaka.
Otworzył mi, a gdy tylko zobaczyłem że patrzy na kwiaty, które trzymałem, podsunąłem mu je bardziej.
-Mógłbym wejść?
Pajęczak przyglądał mi się chwilę, aż odsunął się, robiąc miejsce w progu.
-Wchodź.
Po chwili byłem już w środku.
-Proszę.-Wręczyłem mu ogromny bukiet.
Uśmiechnął się i przejął go, by powąchać.
-Jest piękny.
-Jak Ty.-Powiedziałem, a on się zarumienił.
Nalał wody do szklanki i włożył tam bukiet.
-Nie lubię się z Tobą kłócić...
-Więc powiesz mi w końcu co ukrywasz?
Radio w pokoju trzasnęło.
-Ja...
-Al, błagam Cię.-Anthony przycisnął sobie palce do oczu.-Pamiętasz jak to skończyło się ostatnio gdy jedno z nas kłamało drugiego?
Milczałem. Chciałem mu o tym powiedzieć, choćby dla świętego spokoju i by nie czuł że go okłamuję, ale Roo mówiła...
-Nie ufasz mi już?
-Nie, to nie tak.-Zbliżyłem się do niego.-Ufam Ci nad życie, Najdroższy.
-Więc czemu kłamiesz?
-Nie kłamię.
Prychnął i odsunął się ode mnie.
-Masz kogoś? Czy knujesz coś, a Vaggie ma co do Ciebie rację?
-Co..?-Poczułem to.-Ty... wątpisz we mnie?
-Trochę jednak byliśmy rozdzieleni. Ja się zmieniłem. Ty też mogłeś.
Niesamowicie zabolało mnie to oskarżenie, zwłaszcza że wszystko co robiłem, to po prostu jego ochrona.
Roo była potężna i podstępna. Nie chciałem żeby moja miłość miała z nią jakiekolwiek doczynienia...
-Anthony...
-Tak nie lubisz kłamstw, co?-Spojrzał na mnie wręcz z pogardą.-Jesteś jebanym hipokrytą!
-Ja?
-Gdy ja kłamię, jestem najgorszy, tak?-Zaczął do mnie podchodzić, dotykając mnie palcem w klatkę piersiową.-Ale gdy Ty kłamiesz, wszystko gra?
-To nie tak działa!
-I tu się zgadzamy!
Zamilkłem.
-Powiedz. Po prostu powiedz mi co masz do ukrycia, jeśli mi ufasz...
-Ufam.
-Więc powiedz!
-Nie mogę.-Dodałem po dłuższym milczeniu.
-Bo?-Uniósł brew.
Spuściłem wzrok.
-Wiesz co? Idź sobie do tej całej Rosie czy kogokolwiek, kto Ci mnie zastępował.
-Nikt Cię nie zastępował, Anthony, zrozum..!-Zawołałem wręcz rozpaczliwie.
-Nie rozumiesz aluzji? WYJDŹ!-Wskazał na drzwi.To by było na tyle
CZYTASZ
|RADIODUST| 2 Krwawa miłość
FanficOpis: Co może zmusić Grzesznika do oddania duszy? Czy naprawdę sprawy materialne są tak ważne że Demony oddają za nie cząstkę siebie? Bezpowrotnie? Dla niektórych to sława, pieniądze czy potęga. Przyziemne sprawy, czyż nie? Dla Alastora była to możl...