Gin zaciągnął zwłoki Feishy do rogu pokoju i wykrzyknął: „To nie wystarczy. Powinniśmy zmienić kąt i użyć innej metody. ”
Ktoś, kto leżał prosto na podłodze, wrócił do życia i zapytał: „Pod jakim kątem? Jaka metoda? ”
"To jest…. Aby dotrzeć do sedna sprawy w okrężny sposób. ”
„Jest sposób, który jest jeszcze bardziej okrężny niż to, co robimy teraz?” Feisha powoli usiadła: „I właśnie wtedy prawie złapałam jego spodnie… jeśli chcesz pożyczyć sto złotych monet”.
- Kupując używaną bieliznę za sto złotych monet - Gin bezlitośnie przewrócił oczami. - Nie jestem frajerem, który jest twoim ojcem, ani ty też nie jesteś moim marnotrawnym synem.
Feisha powoli czołgała się z powrotem: „Och. Nieważne, powinienem się poddać. ”
"Nie." Gin chwycił go za ramię. „Poddawanie się w połowie nie jest w moim stylu”.
„Tch. Nie poddajesz się w połowie? Jak więc Dia mogła wpaść w ramiona Almedande?
„Przynajmniej kiedyś coś mieliśmy”. Gin zmrużył oczy i zmrużył oczy. - A co z tobą? Nie rozmawiajmy teraz o niczym innym, ale czy masz bieliznę? ”
Feisha przygnębiająco przykucnęła w kącie.
Gin powiedział: „To śmieszne wierzyć, że odniesiemy sukces tylko wtedy, gdy mi pomożesz, a jeśli ci pomogę, zawsze poniesiemy porażkę. Zdecydowałem, że tym razem zabierzemy drewno spod kotła! ”
Feisha odwrócił głowę i rzucił drugiemu pełne urazy spojrzenie: „Dlaczego czuję, że całe moje ciało się kurczy po wysłuchaniu Ciebie?”
Gin pokazał niezwykle poważny wyraz: „Możesz mieć chorobę Parkinsona”.
„… Nie mam choroby Parkinsona. Chcę spoliczkować Gina na śmierć
Znów byli przed pokojem Isefela.
Feisha spojrzała na pudełko w ramionach Gina i zaciekawiona zapytała: „Czy nie mówiłeś, że przyszedłeś tu z nim rozmawiać? Dlaczego zabrałeś ze sobą rzeczy rodzinne?
Gin zrzędliwie odpowiedział: „Co za dobytek rodzinny, to jest wino! Czy nie słyszałeś o powiedzeniu „w winie jest prawda? W ten sposób możemy dowiedzieć się, co on naprawdę o tobie myśli ”.
Feisha powiedziała: „Czy naprawdę myślisz, że on powie prawdę po wypiciu twojego wina i zamiast tego nie dostanie jęczmienia
myśli ”.
Feisha powiedziała: „Czy naprawdę myślisz, że on powie prawdę po wypiciu twojego wina i zamiast tego nie dostanie jęczmienia [3]?”
Gin odwrócił się, żeby wyjść.
Feisha szybko go odciągnęła i zaśmiała się razem z nim: „Oczywiście, że wypluje prawdę, wypluje prawdę”.
Gin przewrócił oczami.
„Wypluje perły…”
Gin spojrzał w niebo.
„Pluć smoczymi kulami! Siedem smoczych kul! ”
Gin opuścił głowę i zapytał: „Co to jest?”
CZYTASZ
Spirit Hotel /Tłumaczenie PL
FantasyPo długim bezrobociu Feisha Shi w końcu znalazła nową pracę - kierownik recepcji w najstarszym hotelu we wszechświecie. W tym hotelu jest upadły anioł, wampir, wilkołak, faerie, krasnolud, tytan, niewidzialna osoba... po prostu nie ma ludzi. Ten hot...