Szczęśliwe Zawsze Cz 9

44 5 0
                                    

Zgadza się, więc co?” Feisha był całkowicie zdumiony dość skomplikowanym spojrzeniem, które mu rzucano.

Belzebub odwrócił się i spojrzał na panel sterowania windą.

Isefel pomógł odpowiedzieć. „Odkąd Arka Noego została założona po raz pierwszy, jesteś pierwszy.”

Więc stworzył cud? Feisha pozwolił sobie na odrobinę zadowolenia z tego powodu.

W ciszy otworzyły się drzwi windy.

„Nie wyglądasz szczególnie wyjątkowo.” Powiedział Belzebub.

…… Zazdrość, to musi być zazdrość. Gdyby nie był wyjątkowy, jak byłby jedynym od tylu lat?

Dobry nastrój Feishy pozostał całkowicie niezmieniony. Lalala ……

„Widać, jak niskie są standardy rekrutacji Arki Noego”. Belzebub poprawił mankiety rękawów i powoli wyszedł z windy.

„……” Feisha spojrzała żałośnie na Isefela. „Czy naprawdę muszę to znieść w ciszy?”

Isefel wyszedł z windy i przemówił do Belzebuba. „Zmieniłeś już te stare nawyki?”

Całe ciało Belzebuba nagle się zatrzęsło, włosy stanęły mu do góry jak u jeża, a ręce zacisnął mocno. Para czysto czarnych skrzydeł nagle rozpostarła się z jego pleców, a korzenie każdego z piór stały sztywne w furii.

Ale przez cały czas był do nich odwrócony plecami.

Feisha skurczyła się z powrotem w ramionach Isefela, ogłuszona widokiem. "Co on robi?"

„Wścieka się.” - odparł Isefel.

„……” Czy tego rodzaju napad złości zostałby uznany za niezręczny lub kulturalny?

Po chwili czarne skrzydła powoli cofnęły się, a jego włosy złagodniały i opadły. Belzebub rozluźnił pięści, poprawił mankiety, po czym ruszył naprzód równym krokiem, jakby nic się nie stało.

Feisha pociągnął Isefela, czekając, aż odejdzie dość daleko, zanim cicho zapytał. „Jaki jest jego stary zwyczaj?”

„Ma przezwisko, król much”.

King of Flies? Czyli nawyki odnosiłyby się do nawyków much? Co byłoby… „Wysysanie krwi? Albo innego rodzaju? ”

„Inny rodzaj”.

Więc to był ten śmierdzący rodzaj rzeczy? Feisha automatycznie wyobrażała sobie, jak wyglądałby Belzebub siedzący jak mucha na ogromnym, cuchnącym stosie śmieci. „…… Nic dziwnego, że upadł.” Miejsce takie jak Niebo prawdopodobnie nie byłoby w stanie spełnić jego pragnień. Jego umysł uformował obraz ponurego Belzebuba w czystym, białym pokoju.

Belzebub zatrzymał się przy wejściu i otworzył drzwi. Z wnętrza rozległa się potężna fala wiwatów. Feisha wierzyła, że ​​zdecydowanie nie był tam magnetofon. To musiała być cała konfiguracja dźwięku stereo.

Belzebub odsunął się na bok. "Witamy."

Feisha szepnęła Isefelowi. „Czy nie czujesz, że jego linia włosów nieco się teraz cofnęła?”

Kiedy to powiedział, poczuł, jak wzrok Belzebuba przesuwa się w jego stronę. Isefel wprowadził go do środka. Tym razem nie był to magnetofon. Nie był to również system stereo, ale zamiast tego kilka tysięcy prawdziwych widzów siedziało na widowni, kibicując ludziom, którzy przeżuwają się na scenie.

„Jedzący mistrz krowogłowych mężczyzn walczy obecnie z trzecim mistrzem jedzenia”. Powiedział Belzebub.

Ten krowy mężczyzna był pięć lub sześć razy większy niż ci, których Feisha widziała wcześniej. I był mniej więcej tej samej szerokości dookoła, naprawdę kulisty kształt. Dla porównania, jego przeciwnik był po prostu wykałaczką, która mogła zostać zdmuchnięta przez podmuch wiatru, ale tempo, w jakim wkładał jedzenie do ust, nie było wolne.

Spirit Hotel /Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz