Szczęśliwe Zawsze Cz 12

41 5 0
                                    

Zderzyły się sylwetki Isefela i Abaddona.

Pod czarnym jak smoła niebem ponownie zapłonęła wielka kula czerwonego światła. Feisha rozpoznała to światło. To był błyskotliwość Abbadona. W blasku czerwonego światła sylwetka Isefela wydawała się jeszcze mniejsza i ciemniejsza. Wokół niego wybuchły poszarpane okrzyki. Oczywiście Abbadon był oczywistym faworytem.

Czerwone światło puchło, jakby połknęło Isefela. Tak jak serce Feishy wydawało się, że zostanie wyrwane z jego klatki piersiowej, tysiące smug błyskawicy rozdzieliło smoliste czarne otoczenie, a nawet czerwone światło było w nim otoczone.

Kroki Asmontisa przesunęły się nieznacznie.

Feisha stał bardzo blisko niego i powiedział natychmiast: „To jest walka jeden na jednego, nie wolno ci pomagać”.

W powieściach wuxia uczestnicy na scenie walczyli oczywiście z głębokimi uczuciami i więzami, ale ludzie pod sceną musieli tylko włożyć nogę i rzucić jakąś tajną broń, jak pałeczki czy coś.

Asmontis był oszołomiony i powiedział cicho: „Nie zrobię tego”.

Patrząc na wyraz niepokoju i zażenowania, w sercu Feishy pojawiło się głębokie poczucie winy. Na początku tego roku znalezienie takiej białej księgi było już bardzo trudne, nie mówiąc już o piekle. Ale według Isefela na początku, aby zdominować Sarę, pozbył się wielu jej mężów. W ludzkim świecie można go uznać za seryjnego zabójcę. Podążając za tym tokiem myślenia, poczucie winy Feisha zamieniło się w przerażenie.

W powieściach detektywistycznych każda osoba milcząca i nieśmiała była w rzeczywistości szalonym diabłem uzależnionym od zabijania - to nic nie mówiło o demonicznej naturze Asmontisa.

Smugi błyskawic wplatały się w sieć, która stawała się coraz większa, jakby była gęstą i skomplikowaną pajęczyną. Czerwone światło znajdowało się dokładnie w środku pajęczyny, a światło stale się kurczyło i rozszerzało, kurczyło i rozszerzało.

Ludzie poniżej nie widzieli już sylwetek Isefela i Abbadona i mogli jedynie spekulować, że walczą w świetle błyskawicy i czerwonego światła.

„Możesz… możesz powiedzieć, kto ma przewagę?” - zapytała Feisha cichym głosem. Zwykle tylko eksperci mogli powiedzieć, co robili inni eksperci.

Ale Asmontis szybko zniweczył tę koncepcję: „Nie widzę bardzo wyraźnie”.

„Czy nie jesteś jednym z siedmiu królów demonów?”

„En.” Asmontis delikatnie skinął głową.

„Czy często nie walczysz z Abbadonem?”

„Nie często, tylko sporadycznie”. Poprawił szeptem.

- Ale powinieneś być w stanie bardzo wyraźnie widzieć, kiedy walczysz z Abbadonem, prawda? Czy nie powiedzieli, że umiejętności bitewne siedmiu królów demonów bardzo się różniły w rzeczywistości, a Lucyfer wybrał zwycięzcę, potrząsając losowo, aż jeden z nich wypadł?  A może Lucyfer uważał, że jego grzech pożądania był zbyt interesujący i dlatego mógł być reprezentantem w tej sprawie? Im dłużej Feisha o tym myślał, tym bardziej became stał się.

Asmontis powiedział: „Tym razem staliśmy zbyt blisko”.

Feisha powiedziała: „To znaczy, że masz krótkowzroczność?”

Głowa Asmontisa miała właśnie dotknąć jego klatki piersiowej: „Mój wzrok naprawdę nie jest zbyt dobry”.

Feisha: „… ..”

※※※

Czerwone światło nagle się rozszerzyło, tak przeszywająco, że wszyscy zamknęli oczy.

Spirit Hotel /Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz