49

276 21 6
                                    


Sasuke stał w bezruchu przez dobry kwadrans, po prostu wpatrując się w widok przed sobą. Pojedyncze kości porozrzucane po całym pomieszczeniu, większość ciał została ułożona na stos pod ścianą. Było ich tu pełno, cały klan Uchiha leżący w jednym miejscu jak wyrzucone na gratowisko worki ze śmieciami. Nie miał pojęcia o istnieniu tego miejsca, dawniej powiedziano mu, że ciala jego rodziców spoczywają na cmentarzu Konohy, ale jak widac było to kolejne kłamstwo, nie umieli okazać im szacunku nawet po śmierci.

- Przyprowadź tu Kakashiego. - powiedział tak chłodnym głosem, że przez Naruto przeszedł bardzo nieprzyjemny dreszcz. Wyrwał się z zamyślenia ocierając dłonią oczy, nie był w stanie sobie nawet wyobrazić co teraz musi czuć Sasuke. Jak oni mogli być tak okrutni? Co za potwór zrobił coś takiego!? Nie mógł uwierzyć w to co widział, albo po prostu nie chciał.

- Sasuke.. - spróbował położyć dłoń na jego ramieniu, ale ten od razu go odrzucił nawet na niego nie patrząc. Był tak chłodny i bez wyrazu jak wtedy gdy próbował zabić Sakure, a to nie wróży nic dobrego.

- Natychmiast. - przerwał mu nie chcąc słuchać żadnych pocieszeń czy cokolwiek on tam chciał mu powiedzieć. Po prostu musi teraz pobyć sam chociaż przez chwile.
Naruto nic nie mówiąc udał się jak najszybciej do gabinetu Kakashiego, nie zatrzymując się po drodze nawet na sekundę. Ignorował krzyki ludzi bo biegnąc po dachach i tak udało mu się narobić niezłego bałaganu, zrzucając kilka doniczek oraz pranie jakiejś starszej pani.
Wleciał do środka wyłamując przy tym klamkę od drzwi, zdyszany i z zaczerwienionymi oczami. Kakashi aż wstał widząc Naruto w takim stanie, nawet Hinata która była akurat w gabinecie bardzo zmartwiła się jego stanem. Z czasem pożałowała swoich słów, ale bała się porozmawiać o tym z Naruto, ostatnio bardzo rzadko go widywała choć czasami podglądała jego treningi z drużyną.

- Kakashi-sensei, musisz coś zobaczyć  - wydusił z siebie od razu wybiegając z gabinetu mając nadzieje, że Kakashi idzie tuż za nim i tak się właśnie stało. Domyślił się już o co chodzi, Shhida przyszedł do niego wcześniej informując go o ich znalezisku, Sasuke na pewno wpadł w szał..
Shhida miał to załatwić, porozmawiać z nim, ale najwidoczniej nie zdążył. Gdy dotarli na miejsce był zdziwiony, nic nie płonie? Nikt nie krwawi? Teran nie jest zwrównany z ziemią? Naruto zaprowadził go do podziemi tak jak prosił go o to Sasuke, ale…nikogo tam już nie było.
Tylko kości.

- Huh? Sasuke? - Naruto zaczął rozglądać się po pomieszczeniu, ponownie odpalając tryb Kuramy aby było cokolwiek widać. Kakashi nie spodziewał się tego widoku, słyszał że znaleziono kryptę klanu Uchiha, ale nie wspomniano mu o szczątkach jego członków. Zapewnie dlatego, Sasuke zachował taki spokój..
Westchnął głośno rozglądając się po pomieszczeniu, uważając aby przypadkiem nie nadepnąć na żadną z kości.

- Naruto - powiedział cicho gdy znalazł przejście do innego pomieszczenia, ledwo cokolwiek widział w tych ciemnościach, a okropny zapach skutecznie go rozpraszał. Odwrócił się aby spojrzeć na Naruto, a następnie wszedł przodem, szybko zostając zatrzymanym przez Sasuke, który stał bardzo blisko jednej ze ścian.
Naruto podszedł do nich rozświetlajac całe pomieszczenie. Odetchnął z ulgą gdy tylko zobaczył Sasuke, bał się że gdzieś uciekł, a bardzo nie chciał zostawiać go teraz samego.
Na ziemi było pełno wijących się pieczęci, dookoła wielkiej czerwonej skrzyni, która sama w sobie również była zapieczętowana oraz owinięta łańcuchami. Wyglądała na bardzo starą, aż dziwne że się jeszcze nie rozpadła. Sasuke próbował rozczytać to swoim Sharinganem, nie mial pojecia co to za technika, ale wiedział że nie znajduje się tutaj bez powodu.

- Wiesz coś na ten temat? - zapytał spokojnie zerkając na Kakashiego, który pokręcił przecząco głową. Sasuke uwierzył mu od razu, nie ma powodów aby na niego naciskać szukając jakiejś odpowiedzi. Starał się zachować jak największą powagę i nie dać po sobie poznać, jak bardzo to wszystko wyszło mu na psyche.

Hidden Leaf - SasunaruOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz