Rozdział 55

138 24 0
                                    

Cesarz Xing Wu doskonale wiedział, że tego typu problem był bardzo powszechny w dużych, ustabilizowanych rodzinach. Oficjalna żona i dziedzic byli centrum rodziny, konkubiny i ich synowie byli tylko podwładnymi, ale matka Ning Fei nie miała nawet swojego statusu, to oznaczało, że ta dwójka nie była wcale lepsza od służących.

- Jak chcesz mu pomóc? - Cesarz zapytał Luo Weia.

- Chcę wyprowadzić z willi jego matkę, młodszą siostrę i brata. Mógłbym znaleźć sposób, aby zapewnić im wygodne życie na zewnątrz. Tylko...- Luo Wei zatrzymał się.

- Tylko nie wiesz, jak je wyprowadzić z willi? - Zapytał cesarz Xing Wu.

- Dokładnie. Wasza Cesarska Mość, to jest sprawa wewnątrz rodziny Ming Jian, trochę trudno jest mi się tam dostać. - Luo Wei szybko przytaknął.

- Ten Ning Fei, o którym mówisz, jest twoim dobrym przyjacielem? - Zapytał cesarz.

- Nie. - Luo Wei opuścił oczy i uśmiechnął się, wyglądając na zakłopotanego. - To tylko zwykły przyjaciel.

- To dlaczego chcesz mu pomóc?

- Po prostu nie mogę znieść tego, jak jest teraz zmuszany do życia. Jego własny ojciec, jego przyrodni bracia i siostry, ani jeden z nich nie może spojrzeć na niego przychylnym okiem. Ning Fei jest dobrym człowiekiem, jak mogą traktować go jak sługę? Szczególnie jego ojciec. On jest ojcem Ning Feia, jak mógłby nie uznać swego syna za swojego?! - Odpowiedział Luo Wei.

Luo Wei nic nie wymyślił w związku z sytuacją Ning Feia. Szósty młody mistrz willi Ming Jian, Ning Fei, był naprawdę synem tancerki. Gdyby nie Long Xuan, być może wiódłby haniebne życie. Luo Wei domyślił się, że może to być jeden z głównych powodów, dla których Ning Fei zakochał się w Long Xuanie w poprzednim życiu.

Cesarz jednak czuł się zraniony słowami Luo Weia. Czy nie był ojcem, który również nie upomniał się o własnego syna?

- Wei Er. - Cesarz Xing Wu przyciągnął go bliżej siebie. - Jestem w szoku, że nie zauważyłem tego wcześniej... jak bardzo jesteś skłonny bronić innych przed niesprawiedliwością!

- Wasza Cesarska Mość?

- Problem twojego przyjaciela nie będzie dla mnie żadnym kłopotem. - Cesarz Xing Wu wypowiedział słowa, na które Luo Wei czekał.

- Co mógłby zrobić Wasza Cesarska Mość? - Luo Wei w jednej chwili się ożywił.

- Mógłbym wydać edykt i wykreślić z akt poprzednie zatrudnienie jego matki. Mógłbyś wtedy pójść i zabrać ją z willi, Ming Jian nie ma prawa w takim przypadku cię zatrzymać. - Odpowiedział mu cesarz.

- To takie proste? - Zapytał Luo Wei.

- To takie proste. - Uśmiechnął się cesarz Xing Wu.

Twarz Luo Wei rozkwitła uśmiechem i szybko uklękł, by podziękować cesarzowi za jego hojność.

- Nie mogę uwierzyć, że taki dzieciak jak ty zamartwiał się o to. Nawet twój ojciec mógłby ci w tym pomóc. Co, za bardzo bałeś się go zapytać? - Cesarz Xing Wu pomógł mu wstać i chichotał.

- Pouczałby mnie o tym, jak wtrącam się w cudze sprawy! - Luo Wei wytknął język.

Cesarz Xing Wu uśmiechnął się i pokręcił głową. Wiedział, że Luo Zhi Qiu był niezwykle życzliwy dla Luo Weia.

- I byłeś taki pewny, że nie będę cię o tym pouczał? - Stuknął palcem w nos Luo Weia.

Luo Wei zarumienił się i spojrzała z powrotem na cesarza z nieśmiałym uśmiechem.

Cesarz Xing Wu był człowiekiem dotrzymującym słowa i zgodnie z wolą Luo Weia wydał edykt.

Niedługo potem Zhao Fu został zaproszony na spotkanie z Luo Weiem w jego sypialni w Sali Wiecznego Światła.

- Młody mistrzu? - Czekał na Luo Weia przez chwilę, obserwując jak młodzieniec patrzył na mały ogród po drugiej stronie księżycowego okna, myśląc z rękami złożonymi za nim. Nie wyglądało na to, że zamierza się odezwać, więc eunuch zawołał do niego cicho.

Luo Wei w końcu się odwrócił.

- Panie Zhao. - Zwrócił się do eunucha.

- Młody mistrzu, czy masz jakieś instrukcje dla swojego pokornego sługi? - Nawet jeśli Luo Wei zwrócił się do niego, nie wyglądało na to, że ma coś jeszcze do powiedzenia, więc Zhao Fu zamiast tego skierował pytanie do niego.

To czego Zhao Fu nie wiedział, to fakt, że w tej krótkiej chwili umysł Luo Weia obrócił się już tysiące razy. Zhao Fu był powiernikiem Long Xuana. Gdyby Luo Wei zadbał o to, aby Long Xuan wiedział o tym edykcie od cesarza, to uznałby, że Ning Fei go zdradził. Według jego zwyczajów, matka i rodzeństwo Ning Fei nie mieliby możliwości bezpiecznego dotarcia do stolicy. Jeśli jego rodzina zginęłaby z rąk Long Xuana, nie byłoby najmniejszych szans na to, aby Ning Fei zakochał się w Long Xuanie podczas tego życia. W ten sposób byłby całkowicie skłonny stać się bronią pod jego kontrolą. Luo Wei chciał to zrobić, ale czy rodzina Ning Fei zasługiwała na śmierć? Luo Wei wahał się.

Rebirth: Degenerate S*ave Abuses TyrantOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz