Rozdział 104

119 19 0
                                    

Luo Qi dotarł do domu miesiąc później niż Luo Wei.

W drodze powrotnej do stolicy usłyszał wiadomość o zagładzie rodziny Liu i zajęło mu pół dnia, aby w końcu uświadomić sobie, co się stało. Pierwotnie myślał, że byłoby miło, gdyby po prostu udało im się nakłonić Liu Wu Shenga do przyznania się do swoich zbrodni, ale nie wyobrażał sobie, że tym razem ród Liu sam skazał się na zbrodnię zdrady.

Luo Qi wszedł do pałacu na audiencję u cesarza. Cesarz Xing Wu pochwalił tego zwycięskiego dowódcę Yun Guan nagrodami i wysłał go, by poszedł zobaczyć się z rodziną, której dawno nie widział.

Kiedy Luo Qi zawrócił, posiadłość była udekorowana lampami i kolorowymi wstążkami, jakby świętowali nowy rok.

- Gdzie jest Xiao Wei? - Zapytał Luo Qi. Wszyscy członkowie rodziny byli obecni, z wyjątkiem jego najmłodszego brata.

- Xiao Wei jest w pałacu towarzysząc cesarzowi, nie widziałeś go? - Odpowiedział Luo Ze.

Luo Qi potrząsnął głową.

Bo Hua odciągnęła Luo Qi na bok i długo pytała o jego samopoczucie, zanim się usprawiedliwiła.

- Wy chłopcy porozmawiajcie z ojcem, ja pójdę zobaczyć jak idzie przygotowanie kolacji.

Dopiero gdy trio ojca i synów usiadło w gabinecie Luo Zhi Qiu, Luo Qi miał czelność zapytać:

- Ojcze, co tu się właściwie stało?

- Starszy bracie, to ty prowadziłeś tę wojnę, jakim cudem nie wiesz co się stało? - Luo Ze był nieco zaskoczony.

Luo Qi potrząsnął głową.

- I nie wiesz też nic o tym, jakim cudem Xiao Wei zranił palec u lewej ręki? - Zapytał Luo Zhi Qiu.

- Co?! Kiedy to się stało?! - Luo Qi natychmiast stanął, był zszokowany.

Luo Zhi Qiu zauważył, że kręci głową. Czy jego najstarszy syn specjalnie nie wyjawił dużo informacji, czy to jednak jego najmłodszy syn był zbyt dobry w intrygach? Luo Zhi Qiu powoli ujawnił swoim dwóm synom, co Luo Wei robił poza domem, wszystko po kolei.

Luo Qi i Luo Ze słuchali, obaj zupełnie oniemiali.

- Wy dwaj jesteście generałami wojskowymi, pozostawiającymi rzeki krwi i trupy po każdej bitwie. Ten wasz młodszy brat nie jest wojskowym, ale co obaj sądzicie o jego metodach w zabijaniu? - Luo Zhi Qiu powiedział na koniec.

- Ojcze? - Luo Qi nie mógł stwierdzić, czy Luo Zhi Qiu pochwalał, czy oskarżał swojego młodszego brata.

- Nie winię go za nic. Po prostu boję się myśleć o sprawach po fakcie. Nie śmiem sobie wyobrazić, co mogłoby się stać z księciem koronnym lub naszą rodziną, gdyby Liu Shuang Shi odniósł tym razem sukces w swoich planach. - Luo Zhi Qiu machnął ręką na Luo Qi.

- Nigdy mi o niczym nie powiedział! - Luo Qi wciąż był zdezorientowany.

- Bycie w ciemności oznacza, że to on wziąłby na swoje barki całą winę, gdyby to co zrobił rozgniewało cesarza. Nie pociągnąłby naszej rodziny w dół. - Odpowiedział Luo Zhi Qiu.

Ciężka cisza zstąpiła nad gabinetem.

- Kanclerzu! - Szef służby podbiegł do drzwi gabinetu. - Przybył cesarski edykt!

Luo Zhi Qiu kazał swoim dwóm synom uklęknąć, aby mogli przyjąć edykt.

Małżeństwo.

Luo Qi nigdy nie mógł sobie wyobrazić, nawet w najśmielszych snach, że ten edykt to cesarz obdarowujący go małżeństwem, czyli żoną.

Luo Zhi Qiu zastanawiał się, kiedy na świecie jego dobry przyjaciel, Wielki Generał Zhao He Nian, zdobył adoptowaną córkę?

Luo Ze był szczęśliwy. Jego starszy brat w końcu się ożenił, o czym marzył od lat.

Sprzeciwianie się cesarskiemu edyktowi było zbrodnią karaną śmiercią. Nawet jeśli Luo Qi miałby tysiąc powodów, aby odrzucić ten prezent, jedyną rzeczą, jaką mógł teraz zrobić, było przyjęcie go i podziękowanie cesarzowi. Ye Xiu uciekła z kupcem z północnego Yan. Był smutny, ale nie winił jej. Jego rodzina nigdy nie zaakceptowałaby takiej kobiety, jaką jest Ye Xiu, jako jego żony, a skoro on nie mógł jej tego dać, to jaki był sens, by czekała na niego do końca życia? Może to właśnie tak miało być? Luo Qi trzymał w rękach edykt. Może dzięki temu mógłby jakoś zakończyć swoją tęsknotę za nią, może to będzie dobre rozwiązanie?

Tak więc, gdy rodzina Liu przygotowywała się do egzekucji, rodzina Luo przygotowywała się do ślubu swojego najstarszego syna. Być może w ten sposób świat się równoważył.

W Sali Wiecznego Światła, cesarz Xing Wu uśmiechnął się do Luo Weia.

- Dałem ci nagrodę, o którą prosiłeś, nie ma teraz możliwości jej odebrania!

Luo Wei skinął głową z całą stanowczością. Czego jeszcze mógłby chcieć w życiu? Życie jego najstarszego brata zostało naprawione, jego miłość się spełniła. To było przynajmniej kolejne osiągnięcie, które udało mu się osiągnąć w tej drugiej próbie życia. Błagał Zhao He Nian, aby zaakceptował Ye Xiu jako swoją adoptowaną córkę, a następnie poprosił o edykt od cesarza, co oznaczało, że to małżeństwo nie mogło być zatrzymane poza siłą niebios. Co z tego, że Ye Xiu była córką zbiegłego niewolnika? Wielki Generał Zhao He Nian miał wszelką władzę potrzebną do zmiany pochodzenia i pozycji Ye Xiu. Więc kiedy Luo Wei powiedział mu o pochodzeniu Ye Xiu, Wielki Generał Zhao tylko machnął ręką ze śmiechem.

- A ja tu myślałem, że to będzie coś o wiele bardziej problematycznego!

Były pewne rzeczy na świecie, których jego najstarszy brat, prawdziwy dżentelmen, nigdy nie będzie mógł zrobić. Ale ktoś taki jak on, Luo Wei, jest wstanie sprawić, że tak się stanie.

Rebirth: Degenerate S*ave Abuses TyrantOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz